Svaneke, Double Brown Ale

[zgroza]

0,5 l, 5,7%
podwójnie fermentowane: najpierw górną fermentacją, po przerwaniu tejże dolną. Na szczęście wyszło to zdecydowanie piwu na zdrowie
Piana: mnóstwo, b. gęsta i raczej trwała
gaz: może ciut dużo,
kolor: brąz, powiedzmy klasycznej butelki do piwa, do czerni jeszcze daleko, ale zdecydowanie ciemny i mało czerwony
zapach: kwaskowato-ziołowo-słodowy
smak: raczej łagodne, czuć nuty karmelowe na początku, ale też takie przypalono-ziołowo-kwaskowate
Zdjęcia nie ma, problemy z bateriami.

[zgroza]

No i przy drugim podejściu powstałow zdjecie.

[Kolesław]

Zapach żywiczno-cytrusowo-marmoladowy.
Piana jak śmietana - imponująca: wysoka, gęsta, trwała, jaśniutkie ecru.
Wysycenie wystarczająco niskie.
Kolor mocnej herbaty.
Smak to słód z owocami i kwaskiem, ale chmiel (któraś z typowo ale'owych odmian) od początku jest i z czasem rośnie, aż wreszcie dominuje.
Dobre.

[Pancernik]

Drugie (i niestety ostatnie...) z piw, niespodziewanie otrzymanych od kolegi na Dzień Dziecka .
Piwo jest mocnoherbaciane, mętne (wg ety - niefiltrowane). Piana brudnobiała, niezbyt wysoka, w sumie nietrwała.
Na kontrze chyba się doczytałem, że pachnie bergamotką (bergamotka, WTF?!), ale ja się dowąchałem ziół, a w tle karmelu, a właściwie krówek. W smaku łagodna goryczka, nieco ściągająca w paszczy, rozbudowane klimaty pokrzywowo-ejlowe.
Nagazowanie raczej niewielkie. Butelka longneck, kapsel browaru, czarna eta o konturze wyspy, na kontrze (o ile się dobrze zmóżdżyłem) info, że piwo jest górnej i dolnej fermentacji - nie rozumiem, ale i nie muszę, grunt, że mi smakowało .

[zgroza]

bergamotka, WTF

Bergamotka to to coś, czym aromatyzują herbaty Earl Grey. Świetnie komponuje się również z tabaką.