Piwo warzone w browarze Ørbæk przez gościnnego piwowara od razu zasługuje na osobną markę
6,8%, owies w zasypie
Piana: bywało gorzej
Gaz: bywało lepiej
Kolor: ciemnomętnoczerwonobrązowy
Zapach: delikatnie wieloowocowy
Smak: ładny, harmonijny, owocowo-chmielowy, ale niewiele charakteru.
Porównując z tempem, w jakim zniknęło z półek sklepowych, kiepsko. Zdecydowanie nie była to optymalna cena. No i widać, że browar nie jest dumny ze swojej marki (też bym nie był).
6,8%, owies w zasypie
Piana: bywało gorzej
Gaz: bywało lepiej
Kolor: ciemnomętnoczerwonobrązowy
Zapach: delikatnie wieloowocowy
Smak: ładny, harmonijny, owocowo-chmielowy, ale niewiele charakteru.
Porównując z tempem, w jakim zniknęło z półek sklepowych, kiepsko. Zdecydowanie nie była to optymalna cena. No i widać, że browar nie jest dumny ze swojej marki (też bym nie był).
Comment