Etykieta głosi, że powinniśmy mieć przed sobą ciemnego lagera. Tymczasem to 5,6% piwko wielkanocne to co najwyżej "odwrotne" marcowe. To tak, jakby nazwać Pawlaka politykiem skrajnym.
Piana to zdecydowanie najlepsza część tego piwa. Obfita, trwała, biała, gęsta, ładnie wystaje nad krawędź kufla.
Lekkie nagazowanie jest jak dla mnie zaletą tego piwa.
W kolorze, jak przystało na ciemniaka, jasny bursztyn. Bursztynowożółty, tak dla precyzji.
W zapachu dominuje słodowość, podkreślona pewną kwiatowością.
W smaki dość lekkie, dość słodowo-kwiatowe. Dlugi kwiatowy posmak.
Ech, jakże mało jest idealnych etykiet na tym świecie... W Danii może jedną widziałem...
Samo piwo nawet dobre. Jak na jasnego lagera
Piana to zdecydowanie najlepsza część tego piwa. Obfita, trwała, biała, gęsta, ładnie wystaje nad krawędź kufla.
Lekkie nagazowanie jest jak dla mnie zaletą tego piwa.
W kolorze, jak przystało na ciemniaka, jasny bursztyn. Bursztynowożółty, tak dla precyzji.
W zapachu dominuje słodowość, podkreślona pewną kwiatowością.
W smaki dość lekkie, dość słodowo-kwiatowe. Dlugi kwiatowy posmak.
Ech, jakże mało jest idealnych etykiet na tym świecie... W Danii może jedną widziałem...
Samo piwo nawet dobre. Jak na jasnego lagera
Comment