Czarne Ale, kolejna nowość po modernizacji. Stoucik?
Zacznijmy od danych z etykiety. Steinbier, 8,2%, "karmel" się wybija z opisu.
Piana: obfita, brązowa, b. trwała (ponad pół godziny i pół centymetra wciąż!)
Gaz: odpowiedni
Kolor: czarny, z odrobiną czerwonego błysku pod lampę
Zapach: trawiasto-chmielowy, mocny jak Henryka Krzywonos (i nie, nie dowiedziałem się o niej dziś)
Smak: gorzkie jak jasny pierun, aromatycznie trawiaste i ta kamienno-karmelowo-lukrecjowa nutka w posmaku
Na wszystkie wędzonki naszego padołu! To piwo jest absolutnie i nieodwołalnie genialne! Ta nutka przebijająca się przez zupełnie ipa-ową goryczkę jest fascynująca.
Gdyby to piwo sądzić po mierze ortodoksji, byłoby Janem Husem i spłonęło na stosie. Nie zmienia to faktu, że jest GENIALNE. Jedno z 20 najlepszych piw w moim życiu.
Zacznijmy od danych z etykiety. Steinbier, 8,2%, "karmel" się wybija z opisu.
Piana: obfita, brązowa, b. trwała (ponad pół godziny i pół centymetra wciąż!)
Gaz: odpowiedni
Kolor: czarny, z odrobiną czerwonego błysku pod lampę
Zapach: trawiasto-chmielowy, mocny jak Henryka Krzywonos (i nie, nie dowiedziałem się o niej dziś)
Smak: gorzkie jak jasny pierun, aromatycznie trawiaste i ta kamienno-karmelowo-lukrecjowa nutka w posmaku
Na wszystkie wędzonki naszego padołu! To piwo jest absolutnie i nieodwołalnie genialne! Ta nutka przebijająca się przez zupełnie ipa-ową goryczkę jest fascynująca.
Gdyby to piwo sądzić po mierze ortodoksji, byłoby Janem Husem i spłonęło na stosie. Nie zmienia to faktu, że jest GENIALNE. Jedno z 20 najlepszych piw w moim życiu.
Comment