Põhjala, Must Kuld Porter

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kolesław
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 1130

    #1

    Põhjala, Must Kuld Porter

    Zapach. Trochę dziwny powiew czegoś nieokreślonego. Słodki cukrowy słód, nieco czekolady, ciut wanilii, ciut, ciut, ciut masełka.
    Piana duża, całkiem gęsta, to i dość szybko opadła. Ale tłusta warstwa długo trzyma się od brzegu do brzegu. Kolor piany niemal brązowy, ciepły. Gaz średni.
    Kolor piwa niemal czarny. Na brzegu, pod światło prześwituje brąz.
    Smak. Najpierw słód, słodycz, w tym miód (zasugerowany przez tekst na etykiecie, ale rzeczywiście czuje się ten smak), trochę prażoności, sporo kwasku. Z czasem coraz wyraźniej pojawia się goryczka pod postacią gorzkiej czekolady i chmielu. W finiszu chmiel przyjemnie, szlachetnie, na chwilę wybija się na plan pierwszy.
    Tekstura słuszna. Rozgrzewa.

    Dobre, prawie bardzo dobre. W miarę picia zyskuje nowe, pozytywne wymiary.
  • Kolesław
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 1130

    #2
    Ekstrakt NN, alk. 7,8m % vol.
    Attached Files

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2002.07
      • 14999

      #3
      Põhjala, Must Kuld Porter

      alk 7,8%

      Kolor - czarny, nieprzejrzysty
      Piana - brązowa, zwarta, lepka, długo się utrzymuje
      Zapach - intensywny, palono-czekoladowy z przewagą czekolady
      Smak - pełne, treściwe, świetnie zrównoważony smak palonej goryczki, kawy i czekolady, przyjemnie oblepia usta, takie piwo to poezja
      Gaz - bez zarzutu

      Świetne piwo
      Attached Files
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • Pancernik
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.09
        • 9802

        #4
        Nie wspomniałeś o etykiecie... .

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12783

          #5
          Porter z laktozą z Tallina. 7,8% alk.
          Chmiele: Magnum, Goldings

          Aromat - czekolada dominuje, nieco pralin, łagodne tony palone
          Piana - wysoka, beżowa, zwarta, średnia trwałość, na dłużej delikatna koronka
          Barwa - smolista, pod światło dodatkowo tony bardzo ciemnego rubinu
          Wysycenie - umiarkowane, musujące
          Smak - czekolada, kawowe umiarkowane tony palone z minimalnym kwaskiem, czekoladowe trufle z alkoholem, ale jego smak jest schowany, daje rozgrzewający finisz połączony bardzo delikatną paloną goryczką
          Treściwość - zdecydowana

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kolesław
          miód (zasugerowany przez tekst na etykiecie, ale rzeczywiście czuje się ten smak)
          Teraz na na etykiecie główną sugestią była mleczna czekolada.

          Trochę imperial stout w nieco lżejszej i wygładzonej przez laktozę słodowości. Nie jest zbyt palone, nie ma zbytniej kwasowości, która potrafi męczyć podczas picia.
          Z drugiej strony dodana laktoza jest delikatna, ugładza ale nie zmienia go w piwne latte macchiato. Nie jest może zbytnio złożone, ale sączy się je z przyjemnością.
          Bardzo dobre.



          Comment

          Related Topics

          Collapse

          Przetwarzanie...