AS Karme, Karksi Viljandimaa, Estonia.
5% alk.
Na etykiecie - tradycyjne piwo estońskie. Jeżeli rzeczywiście to szczerze ubolewam nad losem estońskich piwoszy: zapach brudna szmata, piany zero, smak - nie ma tu mowy o smaku, raczej o absmaku. To piwo jest gorsze o dwie klasy od najgorszego mózgojeba z Jabłonowa. Tym czymś można truć szczury i czyścić kolanka hydrauliczne
5% alk.
Na etykiecie - tradycyjne piwo estońskie. Jeżeli rzeczywiście to szczerze ubolewam nad losem estońskich piwoszy: zapach brudna szmata, piany zero, smak - nie ma tu mowy o smaku, raczej o absmaku. To piwo jest gorsze o dwie klasy od najgorszego mózgojeba z Jabłonowa. Tym czymś można truć szczury i czyścić kolanka hydrauliczne