Nie jest to to samo piwo, co Beershake Tequila & Limon z Łotwy, opisane tutaj. Moje miało na spodzie puszki sygnaturę EE, zgodnie z opisem z puszki oznaczającą Estonię jako miejsce produkcji.
Kupione w Simply Market za 4,69 zł.
Puszka 0,5l, alk. 2,9%.
Kolor: Złoto-żółty, jasny. Pasuje.
Piana: Niska, o dość niepokojącym żółtawym odcieniu. Szybko znika niemal do zera, nie osadza się na ściankach.
Zapach: Silny, zdecydowanie chemiczny. Czuć cytrynę, czuć tequilę i choć jest to chemia, to nawet tak bardzo nie odrzuca. Taka lemoniada z kapką aromatu tequili.
Smak: W smaku też lemoniadka, czyli trochę kwasku, trochę słodyczy, ale podszyta leciutką ścierowatą słodowością, wyraźną nutą jabłkową i słabiutką nutką tequili.
Opakowanie: Puszka w zielono-złotym kolorze, proste i nowoczesne wzornictwo.
Uwagi: Na upał doskonałe. Ale czy to piwo?
Kupione w Simply Market za 4,69 zł.
Puszka 0,5l, alk. 2,9%.
Kolor: Złoto-żółty, jasny. Pasuje.
Piana: Niska, o dość niepokojącym żółtawym odcieniu. Szybko znika niemal do zera, nie osadza się na ściankach.
Zapach: Silny, zdecydowanie chemiczny. Czuć cytrynę, czuć tequilę i choć jest to chemia, to nawet tak bardzo nie odrzuca. Taka lemoniada z kapką aromatu tequili.
Smak: W smaku też lemoniadka, czyli trochę kwasku, trochę słodyczy, ale podszyta leciutką ścierowatą słodowością, wyraźną nutą jabłkową i słabiutką nutką tequili.
Opakowanie: Puszka w zielono-złotym kolorze, proste i nowoczesne wzornictwo.
Uwagi: Na upał doskonałe. Ale czy to piwo?