Piwo warzone przez browar Stallhagen (www.stallhagen.com) na wyspach alandzkich, tam też je kupiłem. Oferta browaru jest dość szeroka i ciekawa, jak na tamtejsze warunki.
Według zapewnień producenta piwo jest robione ręcznie i powoli. Na etykiecie widnieje kogut i świnia, częsty temat marynarskich tatuaży, mający przynosić szczęście. Na kontr-etykiecie ponadto informacja o trójkącie bałtyckim (Helsinki, Alandy, Sztokholm) gdzie zatonęło więcej statków niż na bermudach.
Piwo piłem dość dawno, ale pamiętam, że było jak najbardziej w stylu i większych zastrzeżeń nie miałem.
Według zapewnień producenta piwo jest robione ręcznie i powoli. Na etykiecie widnieje kogut i świnia, częsty temat marynarskich tatuaży, mający przynosić szczęście. Na kontr-etykiecie ponadto informacja o trójkącie bałtyckim (Helsinki, Alandy, Sztokholm) gdzie zatonęło więcej statków niż na bermudach.
Piwo piłem dość dawno, ale pamiętam, że było jak najbardziej w stylu i większych zastrzeżeń nie miałem.