Puszka 0,568 l, alkohol 8 % obj. ekstrakt 16,5 Blg (za www)
Browar podaje, że jest to doppelbock.
Kolor ciemnej herbaty, przejrzyste.
Piana koloru kremowego, początkowo gigantyczna, średnio pęcherzykowa, dość szybko się dziurawi i redukuje do śladów na ściankach i małej warstwy na piwie, zostających do ostatniego łyka.
Aromat skąpy. Wyczułem skórkę chleba, trochę karmelu i jakby nieco chmielu.
Smak średnio intensywny, wytrawny ze słodkawym finiszem. Ciemne słody i suszone owoce. Obecna goryczka na pograniczu zaniku. Alkohol wyczuwalny jedynie jako echo posmaków porto.
Wysycenie średniowysokie.
Opakowanie typowe dla piw Karhu.
Dobrze pijalne piwo, które z podwójnym kozłem ma mało wspólnego. Brak posmaków alkoholowych przy takich parametrach to mistrzostwo świata.
Wypite ze smakiem, dzięki Hance i Kierownikowi
Fota z komórki bo nie sądziłem, że jest nieopisane.
Browar podaje, że jest to doppelbock.
Kolor ciemnej herbaty, przejrzyste.
Piana koloru kremowego, początkowo gigantyczna, średnio pęcherzykowa, dość szybko się dziurawi i redukuje do śladów na ściankach i małej warstwy na piwie, zostających do ostatniego łyka.
Aromat skąpy. Wyczułem skórkę chleba, trochę karmelu i jakby nieco chmielu.
Smak średnio intensywny, wytrawny ze słodkawym finiszem. Ciemne słody i suszone owoce. Obecna goryczka na pograniczu zaniku. Alkohol wyczuwalny jedynie jako echo posmaków porto.
Wysycenie średniowysokie.
Opakowanie typowe dla piw Karhu.
Dobrze pijalne piwo, które z podwójnym kozłem ma mało wspólnego. Brak posmaków alkoholowych przy takich parametrach to mistrzostwo świata.
Wypite ze smakiem, dzięki Hance i Kierownikowi
Fota z komórki bo nie sądziłem, że jest nieopisane.
Comment