Ekstrakt NN., alk. 5,8 % vol.
Zapach: kwasek winny, niemal octowy, drożdże orzeźwiające. Im bliżej końca tym więcej ziołowej ostrości, pikantności.
Piana w kolorze jasnego, ciut poszarzałego ecru. Długo trwało nalewanie, oj długo. Piękny grzybek powstał, z wierzchu dość gładki, ale w głębi bańkowaty. Bańka jak wiadomo pęka. Piana opadła szybciej niż rosła, niż trwało nalewanie piwa. Pozostały mizerne mazy. Gaz nie za duży ale jest - trochę rośnie i lekko szczypie.
Kolor bardziej rdzawo-ceglasty niż bursztynowy. Dość ciemny i zamulony.
Smak wytrawny. Kwaskowy, ziołowy (anyż i piołun), chmielowy, metaliczny. Posmak długi goryczkowo-wytrawny, a dokładniej chmielowo-ziołowo-apteczny (piołun i anyż).
Treściwość średnia i gładko wchodzi.
Na początku wydało się dziwne, jednak przekonało mnie. Dobre.
Zapach: kwasek winny, niemal octowy, drożdże orzeźwiające. Im bliżej końca tym więcej ziołowej ostrości, pikantności.
Piana w kolorze jasnego, ciut poszarzałego ecru. Długo trwało nalewanie, oj długo. Piękny grzybek powstał, z wierzchu dość gładki, ale w głębi bańkowaty. Bańka jak wiadomo pęka. Piana opadła szybciej niż rosła, niż trwało nalewanie piwa. Pozostały mizerne mazy. Gaz nie za duży ale jest - trochę rośnie i lekko szczypie.
Kolor bardziej rdzawo-ceglasty niż bursztynowy. Dość ciemny i zamulony.
Smak wytrawny. Kwaskowy, ziołowy (anyż i piołun), chmielowy, metaliczny. Posmak długi goryczkowo-wytrawny, a dokładniej chmielowo-ziołowo-apteczny (piołun i anyż).
Treściwość średnia i gładko wchodzi.
Na początku wydało się dziwne, jednak przekonało mnie. Dobre.
Comment