Thiriez, L’Ambrée d’Esquelbecq

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kolesław
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 1130

    Thiriez, L’Ambrée d’Esquelbecq

    Ekstrakt NN., alk. 5,8 % vol.
    Zapach: kwasek winny, niemal octowy, drożdże orzeźwiające. Im bliżej końca tym więcej ziołowej ostrości, pikantności.
    Piana w kolorze jasnego, ciut poszarzałego ecru. Długo trwało nalewanie, oj długo. Piękny grzybek powstał, z wierzchu dość gładki, ale w głębi bańkowaty. Bańka jak wiadomo pęka. Piana opadła szybciej niż rosła, niż trwało nalewanie piwa. Pozostały mizerne mazy. Gaz nie za duży ale jest - trochę rośnie i lekko szczypie.
    Kolor bardziej rdzawo-ceglasty niż bursztynowy. Dość ciemny i zamulony.
    Smak wytrawny. Kwaskowy, ziołowy (anyż i piołun), chmielowy, metaliczny. Posmak długi goryczkowo-wytrawny, a dokładniej chmielowo-ziołowo-apteczny (piołun i anyż).
    Treściwość średnia i gładko wchodzi.
    Na początku wydało się dziwne, jednak przekonało mnie. Dobre.
  • Kolesław
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 1130

    #2
    Piwo:
    Attached Files

    Comment

    Przetwarzanie...
    X