Tu wszystko jest dziwne, no, ale to Francja...
Szukałem tego browaru, po wyguglaniu adresu (nie było łatwo) okazało się, że to ślepa uliczka (dosłownie) na dalekich peryferiach miasteczka Le Luc i posesja zarosła chwastami. W lokalnej knajpce na rynku w Collobrieres, gdzie wypatrzyłem i wypiłem to piwo, dowiedziałem się, że piwowar zakończył warzenie: "c'est fini"... Sugeruję korektę na mapie browarów Francji.
To piwo górnej fermentacji, refermentowane w butelce, warzone z dodatkiem kasztanów jadalnych (jak wszystko w tej okolicy ).
Piwo jest ciemnobursztynowe, zmętnione. Buduje kremową, bardzo drobną, dość wysoką i trwałą pianę. Pachnie karmelem, orzechami i (chyba?) kasztanami. W smaku krągła, orzechowa goryczka, karmel, suszone owoce. Budzi lekkie skojarzenia koźlakowe, ma 6,5%. Pewnie są również posmaki kasztanów jadalnych, ale słabo je wyczuwam.
W tejże knajpce podano mi to piwo w bączku, ubogaconym niezbyt udaną etykietą w kolorze kasztanowym z napisem "Lou Kasta. La Biere des Maures", do tego pokal i wafel browaru - jak na browar, którego nie ma, to całkiem nieźle...
A tak wygląda:
Szukałem tego browaru, po wyguglaniu adresu (nie było łatwo) okazało się, że to ślepa uliczka (dosłownie) na dalekich peryferiach miasteczka Le Luc i posesja zarosła chwastami. W lokalnej knajpce na rynku w Collobrieres, gdzie wypatrzyłem i wypiłem to piwo, dowiedziałem się, że piwowar zakończył warzenie: "c'est fini"... Sugeruję korektę na mapie browarów Francji.
To piwo górnej fermentacji, refermentowane w butelce, warzone z dodatkiem kasztanów jadalnych (jak wszystko w tej okolicy ).
Piwo jest ciemnobursztynowe, zmętnione. Buduje kremową, bardzo drobną, dość wysoką i trwałą pianę. Pachnie karmelem, orzechami i (chyba?) kasztanami. W smaku krągła, orzechowa goryczka, karmel, suszone owoce. Budzi lekkie skojarzenia koźlakowe, ma 6,5%. Pewnie są również posmaki kasztanów jadalnych, ale słabo je wyczuwam.
W tejże knajpce podano mi to piwo w bączku, ubogaconym niezbyt udaną etykietą w kolorze kasztanowym z napisem "Lou Kasta. La Biere des Maures", do tego pokal i wafel browaru - jak na browar, którego nie ma, to całkiem nieźle...
A tak wygląda: