Spory kraftowiec z Pas-de-Calais pod Lens.
Barley wine, 10,9% alk.
Aromat - dżem truskawkowy, kandyzowane owoce, lekki rozpuszczalnik
Piana - wysoka z większymi bąblami, umiarkowana trwałość, strzępy na długo, trochę zostaje na szkle
Barwa - herbata z malinami, zamglona
Wysycenie - umiarkowane choć stosunkowo wyraźniej musujące
Smak - początkowo wydaje się bardzo słodkie, ale nie jest mdławym ulepkiem, a słodycz potem nie wydaje się aż tak wysoka (choć oczywiście jest znaczna). Powidła truskawkowe, susz owocowy, delikatny chmiel z prawie niewyczuwalną goryczką, rozgrzewająca nuta destylatowa. Alkohol wyczuwalny, nieco szorstki, ale nie drażni.
Treściwość - ciężkie piwo
Nie jest to specjalnie złożone piwo, ale to właśnie BW. Słodka nuta owocowa przyjemna, deserowe do dłuższego sączenia.
Bardzo dobrze wspominam ich ostrygowego BW:
To już na mnie takiego wrażenia raczej nie mogło zrobić, ale wypiłem z przyjemnością. Dobre. Dla miłośników tego stylu.
Barley wine, 10,9% alk.
Aromat - dżem truskawkowy, kandyzowane owoce, lekki rozpuszczalnik
Piana - wysoka z większymi bąblami, umiarkowana trwałość, strzępy na długo, trochę zostaje na szkle
Barwa - herbata z malinami, zamglona
Wysycenie - umiarkowane choć stosunkowo wyraźniej musujące
Smak - początkowo wydaje się bardzo słodkie, ale nie jest mdławym ulepkiem, a słodycz potem nie wydaje się aż tak wysoka (choć oczywiście jest znaczna). Powidła truskawkowe, susz owocowy, delikatny chmiel z prawie niewyczuwalną goryczką, rozgrzewająca nuta destylatowa. Alkohol wyczuwalny, nieco szorstki, ale nie drażni.
Treściwość - ciężkie piwo
Nie jest to specjalnie złożone piwo, ale to właśnie BW. Słodka nuta owocowa przyjemna, deserowe do dłuższego sączenia.
Bardzo dobrze wspominam ich ostrygowego BW:
To już na mnie takiego wrażenia raczej nie mogło zrobić, ale wypiłem z przyjemnością. Dobre. Dla miłośników tego stylu.
Comment