Piwo z alzackiego miasta Mulhouse, z podtytulem Biere de Gambrinus, alk. 7.8%, but. 0.33 l
Sans Culotte czyli Bez Portek - na etykietce dorodne alzackie dziewczatko z kuflem w jednej rece, druga podnosi spodnice ukazujac goly zgrabny tyleczek Nie jest to jedyne francuskie piwo o tej nazwie jakie widzialem.
Ciemnobrazowe, z drozdzami w butelce, mocny gaz, wielka bezowa sredniobabelkowa piana.
Owocowo-drozdzowy, lekko podwedzany aromat.
Smak rowniez owocowo-drozdzowy, przechodzi w slodowy, troche czekoladowo-kawowy posmak.
Znakomite, przypomina mi belgijskie ciemne klasztorniaki typu Dubbel.
Sans Culotte czyli Bez Portek - na etykietce dorodne alzackie dziewczatko z kuflem w jednej rece, druga podnosi spodnice ukazujac goly zgrabny tyleczek Nie jest to jedyne francuskie piwo o tej nazwie jakie widzialem.
Ciemnobrazowe, z drozdzami w butelce, mocny gaz, wielka bezowa sredniobabelkowa piana.
Owocowo-drozdzowy, lekko podwedzany aromat.
Smak rowniez owocowo-drozdzowy, przechodzi w slodowy, troche czekoladowo-kawowy posmak.
Znakomite, przypomina mi belgijskie ciemne klasztorniaki typu Dubbel.
Comment