Alk. 5.5%, but. 0.5 l
Bozonarodzeniowe piwo z Uberach. Jest tak zimno ze mozna juz wypic.
Kolor jasnobrazowy, metne (4)
Wysoka, potezna piana, szybko sie dziurawi ale do konca sie trzyma gruby kozuch (4.5)
Nasycenie bardzo mocne, na poczatku gaz glosno musuje jak visolvit (3.5)
Zapach owocowo-drozdzowy z kwaskowo-winna nutka charakterystyczna dla niektorych zimowych piw alzackich (4)
Smak slodowo-owocowo-winny, slod najdluzej zostaje na jezyku (4)
Opakowanie - charakterystyczna dla Uberach naklejka z rysunkiem tytulowej frywolnej corki Sw. Mikolaja i jak zwykle ciekawym i malo zrozumialym dla mnie tekstem (4.5)
Ocena wg artomatu [4.05]
Bozonarodzeniowe piwo z Uberach. Jest tak zimno ze mozna juz wypic.
Kolor jasnobrazowy, metne (4)
Wysoka, potezna piana, szybko sie dziurawi ale do konca sie trzyma gruby kozuch (4.5)
Nasycenie bardzo mocne, na poczatku gaz glosno musuje jak visolvit (3.5)
Zapach owocowo-drozdzowy z kwaskowo-winna nutka charakterystyczna dla niektorych zimowych piw alzackich (4)
Smak slodowo-owocowo-winny, slod najdluzej zostaje na jezyku (4)
Opakowanie - charakterystyczna dla Uberach naklejka z rysunkiem tytulowej frywolnej corki Sw. Mikolaja i jak zwykle ciekawym i malo zrozumialym dla mnie tekstem (4.5)
Ocena wg artomatu [4.05]