Arnaud, Maripol Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    Arnaud, Maripol Porter

    Alk 5,5%, bez podanej zaw. ekstraktu, pojemność 0,75l, brązowa butelka zamykana na krachel. Piwo niepasteryzowane i niefiltrowane.

    Kolor - dość jasny, rubinowy, jak na niefiltorwane dość przejrzyste
    Gaz - doskonała ilość
    Piana - gęsta, obfita, średniopęcherzykowa, barwa ciemego, przybrudzonego beżu
    Zapach - przede wszystkim mocno owocowy, dopiero gdzieś w oddali da sie poczuć leciutki słodowo-drożdżowy posmaczek
    Smak - oczywiście nie jest to porter bałtycki więc i "porterowość" zupełnia inna, przyjmne pelne w smaku, pić mozna ciągiem, doskonale gasi pragnienie, w smaku dominuje...najlepsze określenie jakie przychodzi mi do głowy to smak jabłuszka kosztela, nasączonego słodem przy czym przy kazdym jego kęsiku zagryzany pestkami z tegoż jabłka, czyli lekki acz dość cierpkawy posmak.

    Mój drugi francuski porter okazał się mimo, że ne bałtycki bardzo miłą smakową przygodą
    Podziękowania dla Sopisty za mozliwość degustacji.

    ps, zapomnaiłem dodać że w trakcie picia dość wyczuwalne jeszcze są drożdże
    Attached Files
    Last edited by becik; 2005-08-02, 17:09.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Przetwarzanie...
X