Grain d'Orge, Belzebuth

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cezar
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.05
    • 1349

    Grain d'Orge, Belzebuth

    Piwo jasne bardzo mocne o zawartości alkoholu 13% objętości i nieznanej zawartości ekstraktu. Opakowanie - buteleczka 0,25 litra. Zakupione w Warszawie w delikatesach w DH Promenada.

    Napój o kolorze koniaku, z przeciętną, żeby nie powiedzieć, słabiutką, pianą o intensywnym, bardzo przyjemnym, owocowo-kwiatowo-alkoholowym zapachu.

    Nigdy jeszcze nie piłem tak mocnego piwa, a więc z wielkim strachem zabrałem się do jego konsumpcji. Okazało się, że diabeł (Belzebub?) nie taki straszny, jak go na etykiecie wymalowano. Skłamałbym mówiąc, że dało się to wypić lekko, łatwo i przyjemnie, ale miałem do czynienia z wieloma mocnymi i bardzo mocnymi piwami (słabszymi jednak od B.), które były dużo mniej strawne (a wiele z nich wręcz niestrawne).

    Nie polecam Belzebutha jako napoju do gaszenia pragnienia, ale spróbować nie zaszkodzi. Na pewno niczym strasznym to nie grozi! No i na szczęście nie ma go zbyt wiele!
    Last edited by Cezar; 2002-06-17, 08:43.
  • Cezar
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.05
    • 1349

    #2
    Zapomniałem dodać, że oczywiście jest to piwo górnej fermentacji.

    Comment

    • StaryKocur
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.01
      • 1521

      #3
      A jego nazwa w tłumaczeniu na polski, to nic innego jak
      "ZIARENKO JĘCZMIENIA"

      SK
      Piwo pite z umiarem
      nie szkodzi w żadnych ilościach.

      Comment

      • Cezar
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.05
        • 1349

        #4
        StaryKocur napisał
        A jego nazwa w tłumaczeniu na polski, to nic innego jak
        "ZIARENKO JĘCZMIENIA"
        Tego nie wiedziałem. A wobec tego jak będzie po francusku "Belzebub"?

        PS. Na stronach browaru można wyczytać, że piwo to ma 15% alkoholu (30,5% ekstraktu). Czyżby więc warzono różne wersje tego piwa?

        Comment

        • ART
          mAD'MINd
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2001.02
          • 23960

          #5
          Grain d'Orge?
          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

          Comment

          • StaryKocur
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.01
            • 1521

            #6
            A tak to piwo przedstawia się w opakowaniu i szkle
            ( pochwalę się, że mam to ostatnie ).

            SK
            Attached Files
            Piwo pite z umiarem
            nie szkodzi w żadnych ilościach.

            Comment

            • Cezar
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.05
              • 1349

              #7
              To chyba mówimy o różnych piwach, bo moje wyglądało inaczej:
              Attached Files

              Comment

              • MarcinKa
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2005.02
                • 2736

                #8
                Piwo kupione w Gambrynusie (galeria Kazimierz, Kraków). Butelka 0,25l. Moc 13%, ekstrakt? Zapach bardzo treściwy, ciężki słodowy. Taki jakby suszonych owoców, kwiatów, od razu czuć górną fermentację. Pod spodem wyczuwalny alkohol, schowany jednak dobrze w bukiecie. Piana bardzo słaba, prawie jej brak. Na samym początku malutka, z grubymi bąblami, szybko redukuje się do resztek, które trzymają się do końca. Kolor przepiękny. Ciemno złoty, bardzo głęboki, podobny do mocnych, ale bardziej „błyszczący”, żywszy niż w mocnych. Nie wpada w brązy. Smak bardzo treściwy, ciężki. Tak jak zapach kojarzący się z suszonymi owocami. Po chwili ustępuje miejsca alkoholowi. Posmak po przełknięciu najpierw słodowy później przechodzi w alkohol który długo trzyma się w ustach i grzeje. Goryczki nie czuć. Konsystencja oleista, bardzo, bardzo gęsta, syrop prawie. Gazu bardzo mało, ale jest wyczuwalny do końca. Opakowane ładne chociaż moim zdaniem trochę niedopracowane. Całość psuje kolorystyka napisu Belzebuth i w tej samej kolorystyce wielki napis 13% na krawatce. Kapsel też bardzo marny. To najmocniejsze piwo jakie piłem. W porównaniu do Urthela Quadrum (1,5% słabsze) całkiem inne. Podobnie jak Urthel dobry przykład jak można ładnie skomponować potężny alkohol ze słodem. Piwo dobre do degustowania lub szybkiego upicia. Oceniam je na +4 (1 – 6). Chętnie powtórzę.
                To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                Comment

                • MarcinKa
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2005.02
                  • 2736

                  #9
                  A tak diabła malują:
                  Attached Files
                  To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                  Comment

                  • lzkamil
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.01
                    • 3611

                    #10
                    Parametry j.w., podany skład: słód jęczmienny, pszenica, ryż, cukier, chmiel.
                    Bursztynowe, lekko mętne, słabo nagazowane ale piana iście klasztorna.
                    W zapachu i smaku dużo słodkiej słodowości i owoców, trochę jak owocowe ciasto, chyba najwięcej czuję malin. Alkohol przy takim woltażu oczywiście ciężko ukryć.
                    Niezłe na długie zimowe wieczory.
                    Dorzucam fotkę żeby pokazać pianę:
                    Attached Files
                    Lepszy jabol pod okapem
                    niż GŻ, CP i KP !


                    Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                    Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                    Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                    Comment

                    • Totus
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.11
                      • 326

                      #11
                      Mnie to piwo kojarzy się bardzo z jakimś winem musującym (ze względu na owocowe nuty i wyczuwalny alkohol). Polecam jako ciekawostkę!

                      Comment

                      • Kwadri
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2009.10
                        • 1216

                        #12
                        Grain d'Orge, Belzebuth

                        Kolor: Złoto-bursztynowy, klarowny.
                        Piana: Wysoka, średniobąblowa. Opada powoli do półcentymetrowego kożucha, mocno brudząc szkło. Tak zostaje do końca.
                        Zapach: Lekko słodki, winny. W tle rodzynki, drożdże i delikatny alkohol, mocniej wyczuwalny po ogrzaniu.
                        Smak: Lekko słodki, słodowy początek. W kilku pierwszych łyczkach lekko metaliczny posmak. Później lekka goryczka z lekko drapiącym finiszem, zapewne od wysokiej zawartości alkoholu. W tle rodzynkowe posmaki. Alkoholowe smaczki wyczuwalne dopiero po ogrzaniu, staje się również nieco słodsze.
                        Wysycenie: Drobne, choć w pokalu dużo uciekających bąbli.
                        Opakowanie: Jak na fotce lzkamila.
                        Last edited by Kwadri; 2011-07-07, 21:49.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X