Produkowana w Grecji licencyjna wersja pilsnera z niemieckiego Henninger Bräu. Alkohol 5,0%.
Słomkowo-żółta barwa. Całkowicie przejrzysta.
Biała piana, o sporej tendencji do oblepiania szkła. Osiada trwałą, mięsistą pierzynką.
Aromat jak na styl przesunięty w kierunku miękkiej słodowości. Są delikatne, nieco jabłkowo-cytrusowe nuty oraz cień mineralnych nastrojów.
Smak niestety zaskakuje wyczuwalnym alkoholem, co przy takim procentażu jest nieco dziwne. Oparty jest na ziarnistej słodowości i nieznacznym owocowym tle. Goryczka niewysoka, ale odrobinę piołunowa, zalegająca. Dodatkowo pojawia się w posmakach specyficzna słodycz i jakby trochę warzywne klimaty.
Nagazowanie przyzwoite, średnie w kierunku wyższego.
Butelka 330ml ze złotą owijką i gołym kapslem pod. Estetyczna etykieta. Na kontrze prawie wszystko po grecku.
Bardzo przeciętne piwo. W smaku posiada niezbyt przyjemną goryczkę i ślady DMSu. No i ten alkohol. Tylko 6 w skali 1-10.
Dziękuję Kochanie
Słomkowo-żółta barwa. Całkowicie przejrzysta.
Biała piana, o sporej tendencji do oblepiania szkła. Osiada trwałą, mięsistą pierzynką.
Aromat jak na styl przesunięty w kierunku miękkiej słodowości. Są delikatne, nieco jabłkowo-cytrusowe nuty oraz cień mineralnych nastrojów.
Smak niestety zaskakuje wyczuwalnym alkoholem, co przy takim procentażu jest nieco dziwne. Oparty jest na ziarnistej słodowości i nieznacznym owocowym tle. Goryczka niewysoka, ale odrobinę piołunowa, zalegająca. Dodatkowo pojawia się w posmakach specyficzna słodycz i jakby trochę warzywne klimaty.
Nagazowanie przyzwoite, średnie w kierunku wyższego.
Butelka 330ml ze złotą owijką i gołym kapslem pod. Estetyczna etykieta. Na kontrze prawie wszystko po grecku.
Bardzo przeciętne piwo. W smaku posiada niezbyt przyjemną goryczkę i ślady DMSu. No i ten alkohol. Tylko 6 w skali 1-10.
Dziękuję Kochanie