Piwo pszeniczne w wersji niefiltrowanej. Z Grecji tym razem. Zawartość alkoholu 5,4%.
Żółta barwa, z lekkim pomarańczowym ciepłem. Nieklarowna.
Średnia, aczkolwiek dość trwała piana. Drobna tekstura, niewielkie krzaczki na szkle.
Aromat w kierunku estrowego - banan, wanilia, słodkie owoce. W tle nuty pszenicy i drożdży.
Smak jest miernie zbalansowany. Mocne estry, aczkolwiek brak dominacji banana. Piwo nie jest też szczególnie słodkie, choć kukurydziane nastroje dają się poznać. Jest za to nad wyraz duża apteka. Dodatkowo lekki kwasek i spora wodnistość. Jakieś tam goździki na poziomie śladowym.
Nagazowanie przeciętne jak na styl.
Butelka typu bączek 330ml z wytłoczeniami. Etykieta prosta, piwna. Oryginalny, przypisany piwu kapsel.
Szału nie ma, aczkolwiek piwo stanowi pewne zaskoczenie pośród śródziemnomorskiej lagerowej masowej nudy. Warto pamiętać, że marka Fix przywędrowała do Grecji w XIXw. wraz z pierwszym królem niepodległej Grecji, Ottonem I i rodziną Fuchs, którzy to posiadali bawarskie korzenie. Tak więc Fix Royale to po prostu takie popłuczyny tradycji. 6,5 w skali 1-10.
Żółta barwa, z lekkim pomarańczowym ciepłem. Nieklarowna.
Średnia, aczkolwiek dość trwała piana. Drobna tekstura, niewielkie krzaczki na szkle.
Aromat w kierunku estrowego - banan, wanilia, słodkie owoce. W tle nuty pszenicy i drożdży.
Smak jest miernie zbalansowany. Mocne estry, aczkolwiek brak dominacji banana. Piwo nie jest też szczególnie słodkie, choć kukurydziane nastroje dają się poznać. Jest za to nad wyraz duża apteka. Dodatkowo lekki kwasek i spora wodnistość. Jakieś tam goździki na poziomie śladowym.
Nagazowanie przeciętne jak na styl.
Butelka typu bączek 330ml z wytłoczeniami. Etykieta prosta, piwna. Oryginalny, przypisany piwu kapsel.
Szału nie ma, aczkolwiek piwo stanowi pewne zaskoczenie pośród śródziemnomorskiej lagerowej masowej nudy. Warto pamiętać, że marka Fix przywędrowała do Grecji w XIXw. wraz z pierwszym królem niepodległej Grecji, Ottonem I i rodziną Fuchs, którzy to posiadali bawarskie korzenie. Tak więc Fix Royale to po prostu takie popłuczyny tradycji. 6,5 w skali 1-10.