Browar Zeos (Ζέος) z Argos na Peloponezie dla klienckiej firmy First Lomax działającej na Santorini. Jedno z czterech piw Volkan aktualnie produkowanych. Volkan Grey to pszeniczniak z dodatkiem esencji z bergamotki oraz destylatu ze specjalnego szczepu cytryn i aromatu miodu z Santorini. Inspirowane, jak podaje producent, wrześniowymi, szarymi mgłami ścielącymi się nad wyspą. Ma 5% alkoholu. Dokładnego składu nie podano.
Mleczno-mglista żółta barwa. Pozbawiona przejrzystości.
Znikająca błyskawicznie średnio-pęcherzykowa piana. Rozczarowanie.
Aromat lekko miodowy, z wyraźną obecnością nut ziołowych. Zapewne to zasługa anonsowanej bergamotki.
Smak jest daleką reminiscencją belgijskiego witbiera. Przede wszystkim dzięki odczuwalnej bergamotce i nutom cytrusowym. Spory udział miodu, niemulącego słodyczą.
Bąbelki musują na języku. Ten element nadaje mocnej rześkości. Niestety przy okazji zabijając pianę.
Butelka 330ml a na etykiecie wulkan. Optycznie bardzo przyjemnie. Kapsel jak w innych produktach serii Volkan ze stylizowanym okiem.
Piwo, a w zasadzie napój do sympatycznego plażowania. Gdyby nie zawartość alkoholu spokojnie można by go postawić obok innej lemoniady. Brak piany tylko utwierdza w tym przekonaniu. Na plus aromatyczne nuty bergamotki i w miarę dyskretny miód. No i rześkość. 6 w skali 1-10, choć wymyka się ta ocena z kategorii piwnych.
Mleczno-mglista żółta barwa. Pozbawiona przejrzystości.
Znikająca błyskawicznie średnio-pęcherzykowa piana. Rozczarowanie.
Aromat lekko miodowy, z wyraźną obecnością nut ziołowych. Zapewne to zasługa anonsowanej bergamotki.
Smak jest daleką reminiscencją belgijskiego witbiera. Przede wszystkim dzięki odczuwalnej bergamotce i nutom cytrusowym. Spory udział miodu, niemulącego słodyczą.
Bąbelki musują na języku. Ten element nadaje mocnej rześkości. Niestety przy okazji zabijając pianę.
Butelka 330ml a na etykiecie wulkan. Optycznie bardzo przyjemnie. Kapsel jak w innych produktach serii Volkan ze stylizowanym okiem.
Piwo, a w zasadzie napój do sympatycznego plażowania. Gdyby nie zawartość alkoholu spokojnie można by go postawić obok innej lemoniady. Brak piany tylko utwierdza w tym przekonaniu. Na plus aromatyczne nuty bergamotki i w miarę dyskretny miód. No i rześkość. 6 w skali 1-10, choć wymyka się ta ocena z kategorii piwnych.