Mykonos Brewing Company to nieduży, aczkolwiek posiadający całkiem prężną dystrybucję minibrowar z greckiej wyspy Mykonos, należącej do archipelagu Cyklad. Warzy piwa w kilku stylach, które nie należą do mainstreamowego zaopatrzenia przeciętnego greckiego marketu czy tawerny. Mikònu Blonde Saison to jak nazwa wskazuje saison. Ma 5% alkoholu. Szczegółów składu nie podano na opakowaniu.
Barwa złocista, delikatnie zmętniona.
Przepotężna po nalaniu biała piana o drobnej teksturze. Wolno redukuje się, przybierając fantazyjne, czapiaste formy. Pozostawia ażurowe krzaczki na szklance.
W zapachu mamy zarówno ziarnistą słodowość, jak i przyzwoite chmiele. Pojawia się lekki kwasek, przyprawy i siano. Profil dopełnia umiarkowana kwiatowość oraz drożdżowe odcienie.
Smak miękki, odrobinę mydlasty w pierwszej chwili. Goryczka jest na minimalnym poziomie, ale chmielowe, sienne i ziołowe nuty grają w tej kompozycji jak najbardziej ważne role. I jeszcze mamy jakby anyżowe nastroje, dodające interesującego smaczku. Drożdże w podobny sposób obecne, co w aromacie.
Nagazowanie dość wysokie, nieco podszczypujące.
Butelka 330ml z prostą, srebrną etykietą, na której prawdopodobnie stylizowane oko. Na kapslu powtórzony ten motyw.
Ciekawe piwo, na wyspiarskiej Grecji mogące stanowić pewne zaskoczenie. Ma naprawdę interesujące zarówno bukiet, jak i profil smakowy. Ode mnie 8 w skali 1-10.
Barwa złocista, delikatnie zmętniona.
Przepotężna po nalaniu biała piana o drobnej teksturze. Wolno redukuje się, przybierając fantazyjne, czapiaste formy. Pozostawia ażurowe krzaczki na szklance.
W zapachu mamy zarówno ziarnistą słodowość, jak i przyzwoite chmiele. Pojawia się lekki kwasek, przyprawy i siano. Profil dopełnia umiarkowana kwiatowość oraz drożdżowe odcienie.
Smak miękki, odrobinę mydlasty w pierwszej chwili. Goryczka jest na minimalnym poziomie, ale chmielowe, sienne i ziołowe nuty grają w tej kompozycji jak najbardziej ważne role. I jeszcze mamy jakby anyżowe nastroje, dodające interesującego smaczku. Drożdże w podobny sposób obecne, co w aromacie.
Nagazowanie dość wysokie, nieco podszczypujące.
Butelka 330ml z prostą, srebrną etykietą, na której prawdopodobnie stylizowane oko. Na kapslu powtórzony ten motyw.
Ciekawe piwo, na wyspiarskiej Grecji mogące stanowić pewne zaskoczenie. Ma naprawdę interesujące zarówno bukiet, jak i profil smakowy. Ode mnie 8 w skali 1-10.
Comment