Kupiłem zestaw dwóch butelek 0,33 plus stosowna szklaneczka w kartoniku w jedym z Hipercorów (pod Mijas, konkretnie).
Byłem przekonany, że trafiłem hiszpańską pszenicę. Moja duma przygasła nieco, gdy na spokojnie przeanalizowałem literaturę na butelkach (na kartoniku nie było konkretów).
Doszukałem się zwrotu: "Elaborada en Alemania - comerzializada por S.A. Damm". Niestety, opakowanie oraz strona Damm solidarnie nabrały piwa w usta i milczą na temat pochodzenia piwa.
Piwko jest złote, lekko mętne. Piana biała, bardzo drobna, można ją "czapować", powoli zamienia się półcentymetrowy kożuszek, w międzyczasie osiadając na szkle.
Pachnie bananowo-drożdżowo-goździkowo. So far, so good..., jak mawiają byki przed corridą . W smaku leki kwasek, minimalna goryczka i... w zasadzie niewiele więcej. Jakieś takie wodniste w sumie. Gaz spory, ale delikatny.
Eleganckie opakowanie, dedykowany kapsel, złota krawatka, kremowa etykieta, złote i czarne napisy. Alko 5,0%.
Ciekawostka przyrodnicza, szkoda tylko, że "niehiszpańska" i taka w sumie bezdomna...
Może ktoś podejmie trop?
Byłem przekonany, że trafiłem hiszpańską pszenicę. Moja duma przygasła nieco, gdy na spokojnie przeanalizowałem literaturę na butelkach (na kartoniku nie było konkretów).
Doszukałem się zwrotu: "Elaborada en Alemania - comerzializada por S.A. Damm". Niestety, opakowanie oraz strona Damm solidarnie nabrały piwa w usta i milczą na temat pochodzenia piwa.
Piwko jest złote, lekko mętne. Piana biała, bardzo drobna, można ją "czapować", powoli zamienia się półcentymetrowy kożuszek, w międzyczasie osiadając na szkle.
Pachnie bananowo-drożdżowo-goździkowo. So far, so good..., jak mawiają byki przed corridą . W smaku leki kwasek, minimalna goryczka i... w zasadzie niewiele więcej. Jakieś takie wodniste w sumie. Gaz spory, ale delikatny.
Eleganckie opakowanie, dedykowany kapsel, złota krawatka, kremowa etykieta, złote i czarne napisy. Alko 5,0%.
Ciekawostka przyrodnicza, szkoda tylko, że "niehiszpańska" i taka w sumie bezdomna...
Może ktoś podejmie trop?
Comment