Kolejna warka sesyjnej IPY od hiszpańskiego kraftowca z Noáin koło Pampeluny. Piwo miało swój debiut wiosną 2015 roku. Z racji stylu posiada niski, przyjazny dłuższej konsumpcji woltaż 4,2% alkoholu. Na opakowaniu nie podano szczegółowego składu, strona browaru w ogóle nie informuje aktualnie o tym produkcie.
Barwa jasnego złota. Nieznacznie mętna.
Potężna piana po nalaniu. Biała, o zróżnicowanej teksturze. Po kilku minutach redukuje się do dziurawej pianki, przypominającej tą z kąpieli. Pojedyncze krzaczki na szkle.
Aromat przyjemny, owocowo-ziołowy. Mocne cytrusy, w klimacie cytryny i grejpfruta, dalej słodkie owoce, jak brzoskwinia, ananas czy nawet truskawka. No i nieco trawiastych ziół.
W smaku ta owocowa baza stanowi nadal podstawę. Piwo jest słodko gorzkawe, a pierwsze nuty grają czerwony grejpfrut, cytryna i owoce tropikalne. Z takim profilem oczywiście wiąże się zarówno delikatna goryczka, jak i pewna cierpkość, które fajnie balansują owocową słodycz. W ustach długo wygasa sympatyczna owocowa goryczka. Soczystość to słowo, które chyba najlepiej oddaje wrażenia smakowe.
Spore nagazowanie, pasujące do nastroju trunku.
Butelka 330ml, znów opatrzona trupią czachą, tym razem z jednym oczodołem. Z tymi szkieletami głowy to chyba jakaś obsesja naparbierowego grafika, albowiem zdobi nimi co drugi wypust browaru Estetyczny firmowy kapsel.
Świetne piwo. Lekkie, aromatyczne. Niby owocowe, a goryczkowe, z charakterem. Doskonałe na każdą okazję. Warunek - występowanie stadne, a nie w jednym egzemplarzu 9 w skali 1-10.
Barwa jasnego złota. Nieznacznie mętna.
Potężna piana po nalaniu. Biała, o zróżnicowanej teksturze. Po kilku minutach redukuje się do dziurawej pianki, przypominającej tą z kąpieli. Pojedyncze krzaczki na szkle.
Aromat przyjemny, owocowo-ziołowy. Mocne cytrusy, w klimacie cytryny i grejpfruta, dalej słodkie owoce, jak brzoskwinia, ananas czy nawet truskawka. No i nieco trawiastych ziół.
W smaku ta owocowa baza stanowi nadal podstawę. Piwo jest słodko gorzkawe, a pierwsze nuty grają czerwony grejpfrut, cytryna i owoce tropikalne. Z takim profilem oczywiście wiąże się zarówno delikatna goryczka, jak i pewna cierpkość, które fajnie balansują owocową słodycz. W ustach długo wygasa sympatyczna owocowa goryczka. Soczystość to słowo, które chyba najlepiej oddaje wrażenia smakowe.
Spore nagazowanie, pasujące do nastroju trunku.
Butelka 330ml, znów opatrzona trupią czachą, tym razem z jednym oczodołem. Z tymi szkieletami głowy to chyba jakaś obsesja naparbierowego grafika, albowiem zdobi nimi co drugi wypust browaru Estetyczny firmowy kapsel.
Świetne piwo. Lekkie, aromatyczne. Niby owocowe, a goryczkowe, z charakterem. Doskonałe na każdą okazję. Warunek - występowanie stadne, a nie w jednym egzemplarzu 9 w skali 1-10.