San Miguel (Nómada), Passiflora Sour

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wpadzio
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2011.06
    • 2654

    San Miguel (Nómada), Passiflora Sour

    Kolejne piwo Nómady we współpracy z San Miguelem. Passiflora Sour to berliner weisse, czyli spodziewać się można niezłego kwasiora. Jak niezłego to się dopiero okaże W składzie między innymi owies. Zawartość alkoholu 3,8%.

    Barwa lekko mętnej, mlecznej cytrynowej słomki.
    Piana praktycznie nieobecna, więc i pisać nie ma o czym.
    Aromat cytrynowo-cytrusowy wraz z białymi winogronami. Mnie osobiście delikatnie przypomina pamiętny Vibovit w proszku z lat 80-tych.
    Bardzo rześki smak, sporo cytrynowego kwasku, limonki. Do tego słodkie owoce w klimacie brzoskwini oraz winogrona. Daleko w tle można wyczuć odrobinę pszenicznych oraz słodowych nut.
    Wysokie, musujące nagazowanie.
    Butelka 330ml z etykietą na której kwiaty passiflory oraz jakiś dziki tłum. Nie porywa mnie osobiście. Kapsel z gwiazdą jak na całej serii nowych piw Nómady.

    Smaczne piwo na ciepłe dni. Orzeźwiające, lekkie, mocno ochładzające i nawadniające. Oczywiście jeśli ktoś lubi kwasy. 8,5 w swojej kategorii jak dla mnie.
    Attached Files
    Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
    Serviatus status brevis est
    3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Przetwarzanie...
X