Jakobsland został założony w 2016 roku przez trzech gostków: Amerykanina i mieszkańca RPA oraz lokalsa w Hiszpanii, w urokliwym i turystycznym miasteczku Santiago de Compostela. Piwo miało premierę na FDP w zeszłym roku, a zostało uwarzone w kooperacji z Widawą. Termin ważności do 2027 roku !!
Ciemnobrunatne, prawie czarne. Drobnoziarnista, bardzo niska piana. Gęste niczym olej. Aromat ciemnego chleba, mocna czekolada, ciemne owoce, chmiel. W smaku lekka słodycz, ale przechodzi ona w mocną gorzką czekoladę, praliny, z wytrawnym długim finiszem słodów palonych. Nieznaczna kwasowość, ale akceptowalna, od słodów palonych. Gładkie i przy tym plato pijalne. Ułożone jak trzeba. Mnie to przypomina bardziej kraftowego RIS-a, ale są i cechy portera bałtyckiego i BIPA. Albo coś pomiędzy.
Eta rozczarowuje - minimalistyczna. Trzeba mocno szukać, kto i gdzie uwarzył (tego drugiego nie ma). Dobre na leżak!
25 blg, 11,5% alk. IBU 100, 330 ml.
Ciemnobrunatne, prawie czarne. Drobnoziarnista, bardzo niska piana. Gęste niczym olej. Aromat ciemnego chleba, mocna czekolada, ciemne owoce, chmiel. W smaku lekka słodycz, ale przechodzi ona w mocną gorzką czekoladę, praliny, z wytrawnym długim finiszem słodów palonych. Nieznaczna kwasowość, ale akceptowalna, od słodów palonych. Gładkie i przy tym plato pijalne. Ułożone jak trzeba. Mnie to przypomina bardziej kraftowego RIS-a, ale są i cechy portera bałtyckiego i BIPA. Albo coś pomiędzy.
Eta rozczarowuje - minimalistyczna. Trzeba mocno szukać, kto i gdzie uwarzył (tego drugiego nie ma). Dobre na leżak!
25 blg, 11,5% alk. IBU 100, 330 ml.