Nie wiem czy to nie to samo piwo co w temacie Alhambra Especial , ale nikt tam nie wspomniał o nazwie Star?
Butelka 0,33l, alk. 5,4%, eks. 13%. Jak na te 13% to jakby zbyt lekkie. Ale nie jest złe. Piana dosyć szybko zniknęła. Zapach - właściwie brak, ale mam mały katar sienny, więc może to przez to
Na lato 4+.
adam16 napisał(a) Nie wiem czy to nie to samo piwo co w temacie Alhambra Especial , ale nikt tam nie wspomniał o nazwie Star?
Butelka 0,33l, alk. 5,4%, eks. 13%. Jak na te 13% to jakby zbyt lekkie. Ale nie jest złe. Piana dosyć szybko zniknęła. Zapach - właściwie brak, ale mam mały katar sienny, więc może to przez to
Na lato 4+.
Wypiłem, bez specjalnych rewelacji. Jak za piwo kosztujace 5 zł za 0,33 to nawet jest lekka przesada. Ktoś mi tłumaczył, że piwa południowo europejskie muszą być lekkie bo u nich taki klimat, ale odchodzę do wniosku, ze niech Oni sobie sami te piwka popijają.
A ja lubię lekkie piwka i ta Alhambra mi smakowała. Po paru łykach zrobiła się lekko słodziutka, ale tylko lekko.
Piana wygląda bardziej jak mydliny i nie jest jej specjalnie dużo.
Zapach - dla mnie bomba, dokładnie taki, jak lubię. Przypomina troszkę Grolscha, może też niemieckie piwa. W polskich lekkich piwach nie wiedzieć czemu takiego zapachu nie uświadczysz.
A tak w ogóle, to nie jest ta Alhambra taka lekka - 5,4 volta...
Kupiłem w Warszawie za 3,80 zł (0,33l). Mimo 5,4 % bardzo lekki , ciepłoklimatyczny pils, w moim był ładny zapach chmielowy (nic końskiego!), kolor jasnobursztynowy, goryczka wyraźna a piana utrzymywała się ok. 3 min. ( 4 )
Producent Grupo Cervezas Alhambra S.L.
Tyle, że dziś jest lżejsze - 5 % alk. Ekstrakt 10,8 %
O piwie powiem tyle, że lepsze jest od niego Tyskie Coś pokroju warzonego w Polsce Carlsberga. Gorycz w smaku i tyle niesamowicie ubogie piwo. Do tego przegazowane i pozostawia ciężkość na żołądku. Zapach o zgrozo lekko alkoholowy. Piana w postaci lichej obrączki ale pozostawia ładne kręgi na pokalu.
Piwa nie polecam Nie spodziewałem się co prawda nic innego ale chciałem zaliczyć coś hiszpańskiego w tym roku. Za chwilkę skosztuję ciemne piwo z tego browaru i mam nadzieję, żę będzie lepsze
Poniżej zdjęcie. Miało być profesjonalne ale lampa przywaliła i nic innego w nocy nie wymyślę. Jakie piwo takie zdjęcie
Pite w wersji butelkowej w andaluzyjskiej Fuengiroli. Kosztowało bodajże 2€ za butelkę 0,33l.
Ma znowu 5,4% alkoholu, z nazwy wyleciało słowo Star.
Kolor: Jasne złoto, typowe dla hiszpańskich piw. Zapach: Raczej słaby, słodowo-mdły, też typowy. Smak: Słodowy, ze słabiutką goryczką. Piwo jest nawet stosunkowo treściwe, a przy tym, jak to te hiszpańskie cienkusze, świetnie sprawdza się przy wysokich temperaturach. Opakowanie: Aktualna odsłona etykiety na zdjęciu poniżej. Prosta, bez udziwnień. Uwagi: W Hiszpanii na szczęście włącza mi się tryb bezproblemowego picia ich jasnych lagerów. To zapewne kwestia tego, że świetnie orzeźwiają i gaszą pragnienie, gdy jest ciepło. Mimo to z granadzkiego browaru zdecydowanie wolę Negrę i Reservę.
Puszka 0,33 l. Nietypowa aluminiowa owijka u góry.
Alkohol nadal 5,4 %, ekstraktu nie podano, na puszce informacja o składzie.
Barwa słomkowa.
Piana wysoka, gruba, długo się utrzymuje. Pozostawia spore i wyraźne ślady na szkle.
Zapach - typowy dla koncernowych piw.
Smak - słodkawe, goryczka nie występuje. Słodycz pozostaje długo w ustach. Do tego nachalny metaliczny posmak.
Nagazowanie w sam raz.
Można spróbowac.
Comment