Kupione w andaluzyjskiej Fuengiroli w markecie sieci Cayetano za 0,78€.
Zgodnie z etykietą, jest to piwo na wzór czeski (3,5% alkoholu, więc stawiam na ekstrakt 10%), do którego wykorzystano chmiel Saaz (żatecki). Butelka 0,33 l.
Kolor: Blade złoto, do desitki pasuje.
Piana: Średnia, opada do ładnej warstwy, obficie osadza się na ściankach.
Zapach: Chmielowo-skunksowy, wyraźny i mimo wszystko orzeźwiający.
Smak: Tu też dominuje skunks. Słodowość słabiutka, goryczki niemal brak, smaku chmielu też. Mówiąc krótko: dużo wody, dużo gazu, mało smaku.
Opakowanie: Smukła, przezroczysta butelka, mała etykieta główna, duża kontra mówiąca o "łagodnym aromacie i smaku pochodzących z aromatycznego chmielu Saaz", mała kontra zawierająca masę banialuków o legendarnym statusie chmielu żateckiego. Szkło może nietypowe, ale takie było na stanie hotelowego pokoju.
Uwagi: Żatecki chmiel poszedł w gwizdek, szkoda go, bo zupełnie nie czuć go w tym dziwacznym piwie. Jak to jednak hiszpańskie, świetnie orzeźwia.
Zgodnie z etykietą, jest to piwo na wzór czeski (3,5% alkoholu, więc stawiam na ekstrakt 10%), do którego wykorzystano chmiel Saaz (żatecki). Butelka 0,33 l.
Kolor: Blade złoto, do desitki pasuje.
Piana: Średnia, opada do ładnej warstwy, obficie osadza się na ściankach.
Zapach: Chmielowo-skunksowy, wyraźny i mimo wszystko orzeźwiający.
Smak: Tu też dominuje skunks. Słodowość słabiutka, goryczki niemal brak, smaku chmielu też. Mówiąc krótko: dużo wody, dużo gazu, mało smaku.
Opakowanie: Smukła, przezroczysta butelka, mała etykieta główna, duża kontra mówiąca o "łagodnym aromacie i smaku pochodzących z aromatycznego chmielu Saaz", mała kontra zawierająca masę banialuków o legendarnym statusie chmielu żateckiego. Szkło może nietypowe, ale takie było na stanie hotelowego pokoju.
Uwagi: Żatecki chmiel poszedł w gwizdek, szkoda go, bo zupełnie nie czuć go w tym dziwacznym piwie. Jak to jednak hiszpańskie, świetnie orzeźwia.
Comment