La Zaragozana, Ambar Export

[Gambrinus]

Puszka 0,33l Alkohol 7%

Kolor bursztynowy, piana biala, slaba, nagazowanie w sam raz.
Ma na tyle goryczki, ze alkohol wlasciwie nie przeszkadza (nie ma slodko-tepego posmaku typowego dla tanich piw mocnych). W zapachu dominuje delikatnie skarmelizowany slod, alkoholowe nuty w tle. Na puszce widnieja napisy "Tres maltas" i "Doble fermentacion" co wskazuje na to ze jest to piwo z ambicjami, mimo (o ile dobrze pamietam) niewysokiej ceny. Nie jestem entuzjasta tego rodzaju piw, ale na 3+ (2-5) na pewno zasluguje.

[Pancernik]

Piwo jest - zgodnie z częścią nazwy - bursztynowe.
Po nalaniu pojawia się białokremowa piana dość wysoka i drobna, choć - jak to w mocnych piwach często bywa - nie utrzymuje się długo...
Zapachowo dominuje słód z karmelowym akcentem i - dość zrozumiałym - alkoholowym powiewem.
W smaku na pierwszym planie lekkie uderzenie alkoholu, dalej rozbudowuje się słód z akcentem tępej goryczki i śladem karmelu w tle.
Nagazowanie niezbyt wysokie, też charakterystyczne dla piw mocnych.
Butelka longneck 0,33l, czarny dedykowany kapsel, granatowa metalizowana eta ze złotym kołem w środku, złota krawatka i granatowa kontra - na ecie dumna informacja o (chyba?) trójsłodowości i podwójnej fermentacji piwa, wszędzie także czerwony gryf.
Na tle wodnistych i sikaczowatych hiszpańskich lagerów przemysłowych piwo da się pić z przyjemnością, robi ogólne wrażenie marketówki z aspiracjami .

[wpadzio]

Barwa w pełni bursztynowa. W szkle prezentuje się elegancko.
Piana niezbyt wysoka po nalaniu. Za to opada nie za szybko i do końca pozostaje na powierzchni zwartym nalotem.
W zapachu wyraziste słody, nieco karmelu, nieco masełka. Wszystko podszyte, aczkolwiek nienachalnie, alkoholowymi nutami.
Smak jest oparty na słodowej bazie, nawet dość przyjemnej, nieco kojarzącej się z koźlakami. Brakuje jednak goryczki, a przede wszystkim obecne zbyt wyraźne odcienie alkoholu. Odcienie ostre, pozbawione aksamitności. Piwo mocno grzeje w przełyku.
Nagazowanie na średnim poziomie. Całe szczęście, że nie jest niższe.
Opakowanie jak poniżej, butelka 0,33l z ładnym dedykowanym kapslem. Etykieta z eleganckim połączeniem złota i granatu. Alkohol bez zmian - 7%

Zbyt wyraźnie odczuwalny alkohol, pomimo stosunkowo niedużego woltażu, czyni z tego piwa wyzwanie dla koneserów. Muszę jednak przyznać, że coś na rzeczy jest w przypadku tych "tres maltas", ponieważ aromaty słodowe przyjemnie zaskakują. To najmocniejszy element. Dlatego w kategorii mocnych lagerów 7 w skali 1-10.

Dzięki Arek

[Oskaliber]

Kolor: Bursztynowy, klarowny.
Piana: Biała. Średnio obfita, dosyć gęsta, dosyć trwała. Opada do kożucha lekko oblepiając szkło.
Zapach: Słodowy, minimalnie karmelowy.
Smak: Dosyć treściwe. Słodowość, lekki karmel i minimalna nuta alkoholowa. Goryczka średnio niska.
Wysycenie: Średnie.
Ogółem: Nic ciekawego.