Piwo z odwiedzonego przeze mnie browaru rzemieślniczego w Blanes. Zdaje się, że nazwa piwa to po katalońsku "piana morska"...
Jest jasnozłote, lekko opalizujące w kierunku zieleni, lekko mętne (piłem i "na miejscu" i butelkowane, to pierwsze było bardziej mętne). Piana biała drobna, średniowysoka.
Delikatny słodowy zapach, pojawia się jednak też chmiel, wpadający w ziołowość, robi orzeźwiające wrażenie. W smaku solidne uderzenie goryczki, ale nie takie, żeby zablokować kubki smakowe, w tle owoce (chyba jabłka?) i coś jeszcze...
Dość dużo gazu, bąbelki zasuwają do góry i dodatkowo zwiększają walory orzeźwiające piwa. Butelka longneck 0,33, goły kapsel, ciemnozielona etykieta z białą ośmiornicą i datą 2009 (ośmiornica, ponieważ piwowar/właściciel był poławiaczem tychże, data oznacza rok powstania browaru) - wszystkie "standardowe" piwa tego browaru (są cztery, ja piłem tylko to... ) mają takie ety, różniące się jedynie tłem.
Piwo ma jedynie 3,5% i jako Summer Ale jest rewelacyjne na lato, zwłaszcza, że intensywna goryczka nie głuszy innych wrażeń. Pozwolę sobie zasugerować tan patent na następne już lato naszym rozwijającym się minibrowarom, także lubiącym napoje "górnozaworowe" .
Jest jasnozłote, lekko opalizujące w kierunku zieleni, lekko mętne (piłem i "na miejscu" i butelkowane, to pierwsze było bardziej mętne). Piana biała drobna, średniowysoka.
Delikatny słodowy zapach, pojawia się jednak też chmiel, wpadający w ziołowość, robi orzeźwiające wrażenie. W smaku solidne uderzenie goryczki, ale nie takie, żeby zablokować kubki smakowe, w tle owoce (chyba jabłka?) i coś jeszcze...
Dość dużo gazu, bąbelki zasuwają do góry i dodatkowo zwiększają walory orzeźwiające piwa. Butelka longneck 0,33, goły kapsel, ciemnozielona etykieta z białą ośmiornicą i datą 2009 (ośmiornica, ponieważ piwowar/właściciel był poławiaczem tychże, data oznacza rok powstania browaru) - wszystkie "standardowe" piwa tego browaru (są cztery, ja piłem tylko to... ) mają takie ety, różniące się jedynie tłem.
Piwo ma jedynie 3,5% i jako Summer Ale jest rewelacyjne na lato, zwłaszcza, że intensywna goryczka nie głuszy innych wrażeń. Pozwolę sobie zasugerować tan patent na następne już lato naszym rozwijającym się minibrowarom, także lubiącym napoje "górnozaworowe" .
Comment