Bardzo egzotyczne piwo, na etykiecie są nazwy trzech (?!) mikrobrowarów katalońskich.
Przedstawiciel American IPA, ma 8% i 17,5*, jest bursztynowe, mętne. Piana kremowa, drobna, wysoka i całkiem trwała.
Pachnie w zasadzie chmielowo i ziołowo, ale są także wyczuwalne powiewy owocowe i ślad karmelu. W smaku dominuje ziołowa goryczka, ale gdzieś po podniebieniu kołacze także słaby karmel...
Nagazowanie dość wysokie, mikroskopijne bąbelki dziarsko zasuwają ku katalońskiemu niebu. Butelka longneck 0,5, niebieska eta, rozmyte litery układają się w tygrysy, na dole etykiety miniaturowe dwa indyjskie słonie, goły kapsel.
Browar mieści się w miejscowości Vilanova i la Geltru, gdzieś w połowie drogi między Barcelona a Tarragoną chyba...
Przedstawiciel American IPA, ma 8% i 17,5*, jest bursztynowe, mętne. Piana kremowa, drobna, wysoka i całkiem trwała.
Pachnie w zasadzie chmielowo i ziołowo, ale są także wyczuwalne powiewy owocowe i ślad karmelu. W smaku dominuje ziołowa goryczka, ale gdzieś po podniebieniu kołacze także słaby karmel...
Nagazowanie dość wysokie, mikroskopijne bąbelki dziarsko zasuwają ku katalońskiemu niebu. Butelka longneck 0,5, niebieska eta, rozmyte litery układają się w tygrysy, na dole etykiety miniaturowe dwa indyjskie słonie, goły kapsel.
Browar mieści się w miejscowości Vilanova i la Geltru, gdzieś w połowie drogi między Barcelona a Tarragoną chyba...