Kolejny "biały lisek", tym razem nie taki jasny - złotobursztynowy (Pale Ale) o woltażu 3,9%. Piana jest dość obfita, drobna, kremowa, całkiem sztywna i trwała.
Pachnie intensywnie ziołowo-chmielowo, w zasadzie nawet żywicznie. W smaku intensywna, ale jednocześnie łagodna goryczka z karmelowym echem.
Widoczne mnóstwo bardzo drobnych bąbelków. Butelka longneck 0,33, goły kapsel, klasyka - czarna eta, biały lis, ale tym razem napis czerwony (kapsel też). Antius to taka lekko wymarła wioska (kolonia) w Katalonii.
Pachnie intensywnie ziołowo-chmielowo, w zasadzie nawet żywicznie. W smaku intensywna, ale jednocześnie łagodna goryczka z karmelowym echem.
Widoczne mnóstwo bardzo drobnych bąbelków. Butelka longneck 0,33, goły kapsel, klasyka - czarna eta, biały lis, ale tym razem napis czerwony (kapsel też). Antius to taka lekko wymarła wioska (kolonia) w Katalonii.