De Molen, Rooie Dop Chica Americana IPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19261

    De Molen, Rooie Dop Chica Americana IPA

    Chica Americana IPA
    W składzie chmiele Amarillo, Cascade, Chinook i Columbus i to czuć!
    Pomarańczowej barwy, dość mętnawe, nieprzejrzyste (nalałem z osadem) z imponującą pianą, trwałą, oblepiającą szkło. Widać, że to amerykańska wersja IPA (nawet odbija się chmielem). Nagazowanie dość duże, ale ładnie podtrzymuje pianę. W smaku zdecydowana goryczka, ale w tle czuć że jeszcze cukrów resztkowych jest sporo. Gustownie zbalansowane, nie za gorzkie, a jednocześnie nie jest to przyslowiowa czara goryczy.
    Polecam!
    Nabyte w Marii w Krakowie przez kolegę Marcina.
    Attached Files
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12565

    #2
    Rooie Dop to browar kontraktowy warzący w De Molenie

    Links en tips op deze startpagina van rooiedop.nl

    Comment

    • baroN1
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2011.08
      • 181

      #3
      butelkowane 29.05.2012- ważne 2lata...

      aromat marny: lekko słodowy, lekki alkohol, lekki karmel i coś ziołowego, po połowie piwa pojawił sie aromat apteki
      smak: ciężki, słodowy, coś ziołowego, goryczka bardzo niska, troche jakby alkoholowa

      wysycenie bardzo duże. To piwo to jakaś pomyłka, z AIPA to nie ma nic wspólnego
      Last edited by baroN1; 2013-08-12, 20:29.

      Comment

      • GreenFox
        Porucznik Browarny Tester
        • 2013.12
        • 273

        #4
        Hmmm - cieszę się, że nie zasugerowałem się wypowiedzią poprzednika, ponieważ trafiła się naprawdę udana IPA, może delikatnie przepłacona, ale to tylko oznacza, że na naszym rodzimym rynku sytuacja jest na tyle dobra, że nie trzeba poszukiwać pośród zagranicznych propozycji (warka butelkowana chyba jeszcze na posylwestrowym kacu - 02.01.2014)

        Wygląd: Piwo ma jasnobursztynową barwę, jest bardzo mętne, nieprzejrzyste, tu jest też jedyny poważny zarzut za który się można przyczepić - w piwku pływało mi kilka farfocli, chyba od chmielu malutkie co prawda, więc niegroźne jeżeli chodzi o nagazowanie, ale dziwnie to wyglądało
        Piana: Zwarta i drobnopęcherzykowa, ładnie osiada na ściankach i utrzymuje się do końca spożywania (chociaż nie zajęła mi ta czynność szczególnie dużo czasu ze względu na świetną pijalność )
        Aromat: Bardzo ładny i złożony aromat cytrusów, owoców egzotycznych, żaden ze składowych chmieli nie jest dominujący
        Smak: Dość mocna goryczka, która jednak w ogóle nie zalega, to jest naprawdę rzadka sytuacja i warto brać przykład, całkiem wysoki poziom słodowości, bardzo przyjemnej, nie słodkiej ani karmelowej, co pozwala sądzić, że piwko nie jest zbyt mocno odfermentowane, nasuwa się pytanie jaki był ekstrakt początkowy przy takim alkoholu (7,1%) i czy na naszym podwórku nie mogłoby piwko zostać potraktowane już jako IIPA?
        Wysycenie: W moim wypadku niskie, prawie niezauważalne, delikatnie tylko musuje, ale dzięki temu piwko jest super-pijalne i w ogóle nie zatyka, a z drugiej strony jest na tyle wysokie że również nie zasładza
        Opakowanie: Ładny kształt butelki, ale już sama etykieta dość skąpa - rzemieślnicza, informacje o chmielach co rzadko się zdarza w browarach zachodnich

        Ogólnie piwko bardzo pijalne i przyjemne w odbiorze. Troszkę się obawiałem, czy warto przepłacać, skoro na rodzimym rynku i tak mamy bardzo dobrych przedstawicieli stylu, ale okazuje się, że pojawiają się w tym wypadku cechy, które ciężko znaleźć u naszych rzemieślników, takie jak np. mocna goryczka, która jednak zupełnie nie zalega i w żaden sposób nie męczy. Warto spróbować, jak dla mnie to ocena całkowita w okolicach [4.40].
        Last edited by GreenFox; 2014-04-15, 21:15.

        Comment

        • wpadzio
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2011.06
          • 2654

          #5
          Barwa bursztynowo-brązowo-pomarańczowa. Mocno nieklarowna.
          Piana żółtawa, niejednorodna. Silnie oblepia ścianki szkła. Szumowina do końca.
          W zapachu bardzo wyraźna chmielowość, o cytrusowym charakterze estrów. Wyraźne, nieco mydlaste, może i apteczne wrażenie w tle. Baza słodowa. Alkohol nosem niewyczuwalny.
          Smak jest zdominowany przez chmiele. Silna trawiasta, wręcz ściągająca nuta przewodnia o dodatkowo ziemistym charakterze. Goryczka długo gaśnie od ostrej, piołunowej do bardziej grejfrutowej. Słody daleko, o chlebowym posmaku, w czym pomaga całkiem wyraźny odcień drożdży. Alkohol również dobrze ukryty.
          Nieduże nagazowanie. Co uwydatnia jeszcze chmielowy charakter.
          Butelka 330ml. W stylu innych produkcji dla Rooie Dop. Zielono i nudno. Kapsel ni stąd ni zowąd czerwony. Podany pełny skład słodów i chmieli.

          Oj, nieco męczące, zatykające piwo. Wybitnie nachmielone, aczkolwiek efekt jest dość jednostronny - bardzo wysoka, cierpka goryczka. A po stronie estrów przy takim aromatycznym nachmieleniu mamy tylko tępą cytrusowość. Zbyt wyraźne są też nuty drożdżowe. Dla ekstremistów. Pewnie tak miało być. Jak dla mnie maksymalnie 7 w skali 1-10.
          Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
          Serviatus status brevis est
          3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

          Comment

          Przetwarzanie...
          X