't Ij, IPA (Amsterdamse India Pale Ale) [a.7%]
Kolor: brązowo-pomarańczowe, bardzo mętne [5]
Piana: wysoka, drobnoziarnista, bardzo sztywna i opada powoli, duża wyspa na środku zostaje do końca, szkło jest porządnie oblepione [5]
Zapach: intensywny, ziołowo-żywiczno-ziemisto-trawiasty, chmielowy, nieamerykański, z tyłu dosyć wyraźne cytrusy i drożdże, po ogrzaniu robi się intensywnie estrowo, marmoladowo-jabłkowo-tropikalno-śliwkowo-kwiatowo, pachnie to jak domowej roboty IPA, czuć treściwość chociaż słód ginie pod chmielem, jest też nieco paloności [5]
Smak: ziemisto-cytrusowo-żywiczny, po ogrzaniu wyraźnie trawiasty, goryczka nie jest ekstremalnie mocna ale wystarczająca, ejlowe owoce wyczuwalne ale na początku schowane pod chmielem potem wychodzi mnóstwo tych jabłek, marmolady i tropików, jest też nuta a'la syrop na kaszel i treściwa, ziarnista podstawa słodowa; smakuje prawie identycznie jak Tybska IPA #1, nie jest to smak komercyjnego piwa [5]
Nasycenie: odpowiednio wysokie [5]
Opakowanie: flaszka 0.33l z długą szyjką, etykieta w tym samym kształcie co reszta jednak tym razem przezroczysta z białym nadrukiem z seksowną, wytatuowaną panią (tatuaże to parametry piwa, wiatraki, struś itp.) z Red Light District, kapsel srebrny z datownikiem [5]
Uwagi: smakuje i pieni się prawie jak Tybkowa AIPA #1
Producent: Brouwerij 't Ij, Funenkade 7, Amsterdam
Zakupione w: De Bierkoning w Amsterdamie
Degustowane: 10.10.2012.r ok. godz. 21:00 w Haarlemie
Data ważności: 09/2013
Nr: 123
Soundtrack: "The Number of the Beast" by Iron Maiden
Kolor: brązowo-pomarańczowe, bardzo mętne [5]
Piana: wysoka, drobnoziarnista, bardzo sztywna i opada powoli, duża wyspa na środku zostaje do końca, szkło jest porządnie oblepione [5]
Zapach: intensywny, ziołowo-żywiczno-ziemisto-trawiasty, chmielowy, nieamerykański, z tyłu dosyć wyraźne cytrusy i drożdże, po ogrzaniu robi się intensywnie estrowo, marmoladowo-jabłkowo-tropikalno-śliwkowo-kwiatowo, pachnie to jak domowej roboty IPA, czuć treściwość chociaż słód ginie pod chmielem, jest też nieco paloności [5]
Smak: ziemisto-cytrusowo-żywiczny, po ogrzaniu wyraźnie trawiasty, goryczka nie jest ekstremalnie mocna ale wystarczająca, ejlowe owoce wyczuwalne ale na początku schowane pod chmielem potem wychodzi mnóstwo tych jabłek, marmolady i tropików, jest też nuta a'la syrop na kaszel i treściwa, ziarnista podstawa słodowa; smakuje prawie identycznie jak Tybska IPA #1, nie jest to smak komercyjnego piwa [5]
Nasycenie: odpowiednio wysokie [5]
Opakowanie: flaszka 0.33l z długą szyjką, etykieta w tym samym kształcie co reszta jednak tym razem przezroczysta z białym nadrukiem z seksowną, wytatuowaną panią (tatuaże to parametry piwa, wiatraki, struś itp.) z Red Light District, kapsel srebrny z datownikiem [5]
Uwagi: smakuje i pieni się prawie jak Tybkowa AIPA #1
Producent: Brouwerij 't Ij, Funenkade 7, Amsterdam
Zakupione w: De Bierkoning w Amsterdamie
Degustowane: 10.10.2012.r ok. godz. 21:00 w Haarlemie
Data ważności: 09/2013
Nr: 123
Soundtrack: "The Number of the Beast" by Iron Maiden
Comment