Gulpener Jaarling [a.6.5%]
Koźlaczek ten dojrzewał rok zanim trafił do butelki i dobrze mu to zrobiło.
Kolor: rubinowy, mętny [5]
Piana: kremowa, drobnoziarnista i sztywna, na początku jakby pozowała do zdjęcia, opada bardzo wolno, jak już opadnie to i dziurawieje dosyć szybko bez pomocy bąbelków [4]
Zapach: przy otwarciu mocno czekoladowy i trochę winny, potem na pierwszym planie jest karmelowy słód, wino i jakieś podfermentowane agresty i porzeczki, na drugim planie nadal wyraźna czekolada i delikatna paloność, do tego sporo śliwek, wiśni, fig i rodzynek, po ogrzaniu marmolada, dalej w tle kawa i orzechy [5]
Smak: gęsty, aksamitny, doskonale zbalansowany, na początku czekoladowo-winno-owocowo-karmelowy, potem lekki kwasek, suszone i kandyzowane owoce, orzechy włoskie i chlebowość, po przełknięciu treściwość nie słabnie za to słodycz ustępuje pochodnym palonego słodu, szczególnie kawie, przypalonej skórce chleba, odrobinie popiołu, dymu i lekkiej, raczej deserowej, palonej goryczce, chmielu prawie nie czuć; piwo pozostawia długi i przyjemny, palono-chlebowo-goryczkowy posmak [5]
Nasycenie: IMO mogłoby być wyższe, może piana by się dłużej trzymała [4]
Opakowanie: flaszka zielona, zamknięta korkiem i zakręcona drutem, niby szampańska ale jakaś taka niezbyt masywna i z cienkim, płaskim denkiem jak w zwykłej flaszce, wzór etykiety ten sam co w przypadku większości piw z Gulpenera [5]
Producent: B.V. Gulpener Bierbrouwerij, Rijksweg 16, Gulpen; www.gulpener.nl
Zakupione w: Dirk III, Hoofddorp, Holandia
Cena: €3.99 (chyba najtańsze piwo we flaszce 0.75l jakie kiedykolwiek kupiłem, warte każdego centa)
Degustowane: 21.12.2012r. ok. godz. 18:15 w Haarlemie
Data ważności i partia: 01/2013 21:40 L:12034-038
Soundtrack: "Liquid Tension Experiment 2" by Liquid Tension Experiment
Koźlaczek ten dojrzewał rok zanim trafił do butelki i dobrze mu to zrobiło.
Kolor: rubinowy, mętny [5]
Piana: kremowa, drobnoziarnista i sztywna, na początku jakby pozowała do zdjęcia, opada bardzo wolno, jak już opadnie to i dziurawieje dosyć szybko bez pomocy bąbelków [4]
Zapach: przy otwarciu mocno czekoladowy i trochę winny, potem na pierwszym planie jest karmelowy słód, wino i jakieś podfermentowane agresty i porzeczki, na drugim planie nadal wyraźna czekolada i delikatna paloność, do tego sporo śliwek, wiśni, fig i rodzynek, po ogrzaniu marmolada, dalej w tle kawa i orzechy [5]
Smak: gęsty, aksamitny, doskonale zbalansowany, na początku czekoladowo-winno-owocowo-karmelowy, potem lekki kwasek, suszone i kandyzowane owoce, orzechy włoskie i chlebowość, po przełknięciu treściwość nie słabnie za to słodycz ustępuje pochodnym palonego słodu, szczególnie kawie, przypalonej skórce chleba, odrobinie popiołu, dymu i lekkiej, raczej deserowej, palonej goryczce, chmielu prawie nie czuć; piwo pozostawia długi i przyjemny, palono-chlebowo-goryczkowy posmak [5]
Nasycenie: IMO mogłoby być wyższe, może piana by się dłużej trzymała [4]
Opakowanie: flaszka zielona, zamknięta korkiem i zakręcona drutem, niby szampańska ale jakaś taka niezbyt masywna i z cienkim, płaskim denkiem jak w zwykłej flaszce, wzór etykiety ten sam co w przypadku większości piw z Gulpenera [5]
Producent: B.V. Gulpener Bierbrouwerij, Rijksweg 16, Gulpen; www.gulpener.nl
Zakupione w: Dirk III, Hoofddorp, Holandia
Cena: €3.99 (chyba najtańsze piwo we flaszce 0.75l jakie kiedykolwiek kupiłem, warte każdego centa)
Degustowane: 21.12.2012r. ok. godz. 18:15 w Haarlemie
Data ważności i partia: 01/2013 21:40 L:12034-038
Soundtrack: "Liquid Tension Experiment 2" by Liquid Tension Experiment