Jopen, K.A.B. Ippon Weiss (Anno 2010)[a.5.4%]
Uwarzone przez Jopen Kerk na zlecenie Kennemer Amateur Brouwers.
Kolor: słomkowy, średnio mętny [4]
Piana: biała, puszysta, chmielowa, wysoka, opada w średnim tempie, pozostały kożuch dziurawieje przed półmetkiem [4]
Zapach: pszeniczno-chlebowa, nieco cukrowa podstawa, intensywne cytrusy, banany, goździki i mnóstwo kwiatów i tropików (m.in. trochę melona), też jakieś przyprawy czuć, aromat chmielu cytrusowo-żywiczny, raczej lekki nawet jak na weissa [4]
Smak: wodnisty, pszeniczno-chlebowo-cytrusowy z lekką, chmielową goryczką, intensywnie bananowo-goździkowo-kwiatowy, po ogrzaniu wyraźnie tropikalny, czuć drożdże; tak wodnistego hefe-weissbiera nie piłem, nawet wity są treściwsze, to co jest, jest smaczne ale za mało wszystkiego, dobrze orzeźwia i tyle [3.5]
Nasycenie: przy otwieraniu ledwie syknęło jednak wydaję się, że starczy gazu jak na tak wodniste piwo, mogłoby tylko trochę pianie pomóc [3.5]
Opakowanie: bezzwrotna flaszka 0.33l, etykieta ciekawsza niż firmowe jopenowe, z jakimś sztandarem, kapsel czarny, bez nadruku [4.5]
Producent: Jopen BV, Postbus 5557, 2000GN Haarlem; www.jopen.nl; www.facebook.com/jopenbier
Zakupione w: Melger's Wijn en Dranken w Haarlemie
Degustowane: 09.03.2013r. ok. godz. 19:15 w Haarlemie
Data ważności: 31/05/14
Soundtrack: "There is no Choice" by Piligrim (ruski Rammstein)
Uwarzone przez Jopen Kerk na zlecenie Kennemer Amateur Brouwers.
Kolor: słomkowy, średnio mętny [4]
Piana: biała, puszysta, chmielowa, wysoka, opada w średnim tempie, pozostały kożuch dziurawieje przed półmetkiem [4]
Zapach: pszeniczno-chlebowa, nieco cukrowa podstawa, intensywne cytrusy, banany, goździki i mnóstwo kwiatów i tropików (m.in. trochę melona), też jakieś przyprawy czuć, aromat chmielu cytrusowo-żywiczny, raczej lekki nawet jak na weissa [4]
Smak: wodnisty, pszeniczno-chlebowo-cytrusowy z lekką, chmielową goryczką, intensywnie bananowo-goździkowo-kwiatowy, po ogrzaniu wyraźnie tropikalny, czuć drożdże; tak wodnistego hefe-weissbiera nie piłem, nawet wity są treściwsze, to co jest, jest smaczne ale za mało wszystkiego, dobrze orzeźwia i tyle [3.5]
Nasycenie: przy otwieraniu ledwie syknęło jednak wydaję się, że starczy gazu jak na tak wodniste piwo, mogłoby tylko trochę pianie pomóc [3.5]
Opakowanie: bezzwrotna flaszka 0.33l, etykieta ciekawsza niż firmowe jopenowe, z jakimś sztandarem, kapsel czarny, bez nadruku [4.5]
Producent: Jopen BV, Postbus 5557, 2000GN Haarlem; www.jopen.nl; www.facebook.com/jopenbier
Zakupione w: Melger's Wijn en Dranken w Haarlemie
Degustowane: 09.03.2013r. ok. godz. 19:15 w Haarlemie
Data ważności: 31/05/14
Soundtrack: "There is no Choice" by Piligrim (ruski Rammstein)