Piwo warzone w znanym De Molenie kontraktowo przez tę załogę z holenderskiego Utrechtu:
a tu oni na przerwie w pracy:
Zaw. ekstraktu 14,6%
Alk. 6,5 %
Bez pasteryzacji i filtracji, górna fermentacja
Aromat - kawa, ale naprawdę prawdziwa kawa, potem słodowość w kierunku tonów karmelowych i czekoladowych
Piana - ciemna, niewysoka, gęsta, krótka, potem zostaje obwódka
Barwa - smolisto-czarna, nie przepuszcza światła, co jest efektem niestosowania filtracji
Wysycenie - niskie
Smak - szlachetna kawa jak dobre espresso uzupełnione przez słody nadające treściwych posmaków, głównie gorzkiej czekolady, dodatkowo wyczuwalna goryczka odchmielowa, trochę ziołowa, minimalnie korzenna.Finisz długi kawowy z lekkim chmielem. W ustach przyjemnie zalega prawdziwie kawowy posmak. Choć goryczka dość wyraźna, to umiejętny dobór słodów ją wygładził, nadając piwu gładkości.
Treściwość - zdecydowanie pełne piwo, nie ciężkie ale treściwe
Czemu ta kawa? Otóż w składzie ona występuje (Guatemala Antigua) i chyba jej nie żałowali. Słody - pale, cara, brown i czekoladowy, natomiast chmiele - ciekawostka bo czeskie, popularny Premiant i szlachetny Saaz (czyli Żatecki).
Piwo nieco ze stoutowym sznytem, ale IMO stoutem zdecydowanie nie jest. Trochę hybryda, a trochę piwo smakowe. Ale naprawdę w wyjątkowym, szlachetnym stylu.
Jeśli mógłbym zaczynać dzień jakimś piwem, to wiem już jakimś
a tu oni na przerwie w pracy:
Zaw. ekstraktu 14,6%
Alk. 6,5 %
Bez pasteryzacji i filtracji, górna fermentacja
Aromat - kawa, ale naprawdę prawdziwa kawa, potem słodowość w kierunku tonów karmelowych i czekoladowych
Piana - ciemna, niewysoka, gęsta, krótka, potem zostaje obwódka
Barwa - smolisto-czarna, nie przepuszcza światła, co jest efektem niestosowania filtracji
Wysycenie - niskie
Smak - szlachetna kawa jak dobre espresso uzupełnione przez słody nadające treściwych posmaków, głównie gorzkiej czekolady, dodatkowo wyczuwalna goryczka odchmielowa, trochę ziołowa, minimalnie korzenna.Finisz długi kawowy z lekkim chmielem. W ustach przyjemnie zalega prawdziwie kawowy posmak. Choć goryczka dość wyraźna, to umiejętny dobór słodów ją wygładził, nadając piwu gładkości.
Treściwość - zdecydowanie pełne piwo, nie ciężkie ale treściwe
Czemu ta kawa? Otóż w składzie ona występuje (Guatemala Antigua) i chyba jej nie żałowali. Słody - pale, cara, brown i czekoladowy, natomiast chmiele - ciekawostka bo czeskie, popularny Premiant i szlachetny Saaz (czyli Żatecki).
Piwo nieco ze stoutowym sznytem, ale IMO stoutem zdecydowanie nie jest. Trochę hybryda, a trochę piwo smakowe. Ale naprawdę w wyjątkowym, szlachetnym stylu.
Jeśli mógłbym zaczynać dzień jakimś piwem, to wiem już jakimś