Quadrupel z Jopena.
Piana wysoka, ale średnio trwała. Za to zostawia na szkle grube ślady. Zapach lekko karmelowy, słodowy. Zarówno w smaku, jak i w zapachu alkohol wyczuwalny słabo, chociaż mocno rozgrzewa przełyk. Piwo jest dosyć ciężkie, ale nie tak bardzo, jak się spodziewałem. Dosyć wytrawne. W smaku wyczuwalne owoce, głównie czerwone. Posmaki czegoś jakby cukier tczcinowy, karmel, figi (owoce, nie majtki). Niestety alkohol, który na początku wydawał mi się ledwo wyczuwalny, po jakimś czasie zaczyna drapać w gardło i męczyć. I jestem trochę zawiedzony tym piwem - polecający mi je kolega stwierdził, że jest pyszne, a dla mnie jest raczej przeciętnym quadruplem. Dobrym, ale piłem lepsze.
W wolnej chwili wrzucę fotkę.
Piana wysoka, ale średnio trwała. Za to zostawia na szkle grube ślady. Zapach lekko karmelowy, słodowy. Zarówno w smaku, jak i w zapachu alkohol wyczuwalny słabo, chociaż mocno rozgrzewa przełyk. Piwo jest dosyć ciężkie, ale nie tak bardzo, jak się spodziewałem. Dosyć wytrawne. W smaku wyczuwalne owoce, głównie czerwone. Posmaki czegoś jakby cukier tczcinowy, karmel, figi (owoce, nie majtki). Niestety alkohol, który na początku wydawał mi się ledwo wyczuwalny, po jakimś czasie zaczyna drapać w gardło i męczyć. I jestem trochę zawiedzony tym piwem - polecający mi je kolega stwierdził, że jest pyszne, a dla mnie jest raczej przeciętnym quadruplem. Dobrym, ale piłem lepsze.
W wolnej chwili wrzucę fotkę.
Comment