Piwo, owoc współpracy rzemiślniczego Bierbrouwerij De Eem
oraz kontraktowego Brouwerij Pampus, który rozpoczął działalność w 2013 r.
Piwo w stylu Cascadian Dark
Eta robi wrażenie, w stylu psycho-horror, widnieje na niej ostrzeżenie, że piwo uwarzono w piątek trzynastego podczas pełni księżyca
Chmiele: Hallertau Perle (niemiecki), Pacific Gem (nowozelandzki), Bramling Cross (brytyjski), Cetennial (amerykański), ale koalicja
Alk. 8%
Aromat - mocno palony, trochę tonów chmielowych, ale nie tak wyraźnych
Piana - średnia, beżowa, gęsta, opada do trwalszego wianuszka
Barwa - smoła, nieprzejrzysta
Wysycenie - umiarkowane, lekko musuje
Smak - palona guma zbalansowana goryczka palona i chmielowa, tony słodowe zdecydowanie palone, pełne. W ustach palony węgiel drzewny Sama baza jes jednak krągła, pełna a nawet łagodna, wszystko to okraszone tymi zdecydowanie czarnymi akcentami
Treściwość - wysoka, ale nie jest ciężka
Bardzo ciekawe piwo, dobry balans między chmielem a słodową treścią. Właściwie w odróżnieniu od większości piw tego typu, tu pierwsze skrzypce gra słód a nie chmiel.
Ale słód też może być ekstremalny Nietypowy Cascadian Dark (czy Black IPA), oryginalne piwo. Może nie sesyjne, ale jeśli będzie okazja to chętnie do niego powrócę,
najlepiej jakiegoś trzynastego w piątek podczas pełni
oraz kontraktowego Brouwerij Pampus, który rozpoczął działalność w 2013 r.
Piwo w stylu Cascadian Dark
Eta robi wrażenie, w stylu psycho-horror, widnieje na niej ostrzeżenie, że piwo uwarzono w piątek trzynastego podczas pełni księżyca
Chmiele: Hallertau Perle (niemiecki), Pacific Gem (nowozelandzki), Bramling Cross (brytyjski), Cetennial (amerykański), ale koalicja
Alk. 8%
Aromat - mocno palony, trochę tonów chmielowych, ale nie tak wyraźnych
Piana - średnia, beżowa, gęsta, opada do trwalszego wianuszka
Barwa - smoła, nieprzejrzysta
Wysycenie - umiarkowane, lekko musuje
Smak - palona guma zbalansowana goryczka palona i chmielowa, tony słodowe zdecydowanie palone, pełne. W ustach palony węgiel drzewny Sama baza jes jednak krągła, pełna a nawet łagodna, wszystko to okraszone tymi zdecydowanie czarnymi akcentami
Treściwość - wysoka, ale nie jest ciężka
Bardzo ciekawe piwo, dobry balans między chmielem a słodową treścią. Właściwie w odróżnieniu od większości piw tego typu, tu pierwsze skrzypce gra słód a nie chmiel.
Ale słód też może być ekstremalny Nietypowy Cascadian Dark (czy Black IPA), oryginalne piwo. Może nie sesyjne, ale jeśli będzie okazja to chętnie do niego powrócę,
najlepiej jakiegoś trzynastego w piątek podczas pełni
Comment