Koningshoeven, La Trappe Blond

[grzech]

Prod. Brouwerij De Schaapskooi Trappistenabdij OLV van Koningshoeven, Eindhovenseweg 3, 5056 RP Berhel-Enschot.

Zakupione w Alkoholach Świata w Białymstoku. Butelka 0,75 l. Alkoholu 6,5 % obj.

Kolor złoty, ciepły, ciemniejszy niż w wypadku pilsów.Piana obfita, trwała, grubobańkowa. Nasycenie gazem znaczne. Zapach soku jabłkowego. Smak gorzko-kwaśny z delikatnym owocowym posmakiem, tym silniejszym, im dłużej się je piło. W zasadzie niezłe, ale zdecydowanie wolę mocniejsze piwa tego browaru; 4.

[Misiekk]

La Trappe Blonde

Trappistenbier zakupione w Piwoszu na Zawalnej. Pojemność 0,33l w cenie 3,60 zł. Zawartość alkoholu 6,5%

La trappe Blond cechuje się pięknym kolorkiem. Taki miodowo - bursztynowy, oczywiście lekko mętne. Dosłownie już sam widok mi wystarczył. Po napełnieniu kufelka bardzo ładna, gęsta piana. Już po wypiciu piwka ona jeszcze zalegała na dnie. Po pierwszym łyku jakby strasznie mocne, takie ciężkie. Jednak to tylko złudzenie, które szybko ustępuje. Pije się je bardzo miło. Przyjemnie nagazowane.

[grzech]

Misiaczku, o ile się nie mylę, La Trappe to marka holenderska.

[nikita_banita]

Piwko zakupiłem w Alkoholach Swiata w Białymstoku przy ul. Kilińskiego. Butelka 0,33l 6,5% vol.
Bardzo ładna, utrzymująca się do dna drobno pęcherzykowata piana. Kolor głęboki, nieco mętne, ale wydaje mi się, że o to chodziło. W smaku przyjemnie kwaskawe (nie mlić z kwaśne), nieco owocowe w późniejszej fazie konsumpcji, ale posmak jest pozytywnie obecny.

Było to pierwsze konsumowane przeze mnie piwo od Trapistów i jestem nim mile zaskoczony.

[Twilight_Alehouse]

Buteleczka 0,33l przywieziona przez kolegę z Holandii.
Ładna etykieta. Piana dość wysoka i trwała, sporo jej zostaje na ściankach. Kolor złoto-pomarańczowy, mętnawy. Zapach niezbyt silny, charakterystyczny dla klasztorniaków.
Smak też klasztorniakowy, pełen różnych fajnych nutek. Fajnie wypić czasami coś lżejszego w tym typie niż katować się tylko triplami Spodziewałem się jednak trochę większej słodyczy, a piwo zaskoczyło mnie pewną wytrawnością.

[Twilight_Alehouse]

Załączę fotkę. Mam nadzieję, że się uda

[Gambrinus]

Koningshoeven, Blond

Moj egzemplarz zachowal sie jak dobrze wytrzesiony szampan - spora czesc zawartosci wyladowala na podlodze. Piany niewiele. W smaku zaskoczyla mnie dosc wyrazna (acz nienachalna) slodycz. Poza tym wszystko jak w porzadnym klasztorniaku, jednak w mojej opinii Tripel jest lepszy.

[zythum]

Piana spora ale bardzo delikatna, nie mocno zwarta. Kolor midowo-bursztynowy - uczta dla oka. Smak - może nie poezja ale bardzo smaczne, delikatnie kwaskowato owocowe (kwaskowatość trochę wiśniowa a owoce cytrusowe). Bardzo orzeźwiające szczypiące w język piwo będące świetną alternatywą dla pilsów na lato.

[lzkamil]

Alk. 6.5%, but. 0.30 l
Jasnobursztynowe, lekko mętne, ze sporym nagazowaniem, piana olbrzymia ale dosyć szybko opada.
Intensywny owocowo-słodowy aromat (wiśnie?).
Smak przyjemnie słodowy, owocowy, coś jakby trochę pszeniczny, lekko chlebowy - cały koncert smaczków.

[dino19_87]

najlepsze piwo jakie piłem! polecam gorąco! drogie - to fakt, ale wrażenia niesamowite! nieda się opisać trzeba spróbować!

[e-prezes]

Najzwyklejsze z palety piw La Trappe, a mimo to wyjątkowo smaczne. Jak już zauważyli poprzednicy już zaraz po otwarciu wydobywa się niezwykły owocowo-cytrusowy bukiet. Piwo zrównoważone jak chodzi o niezauważalną goryczkę i kwaskowe, pszeniczne akcenty. Piana jak puchowa kołderka, mięsista pofałdowana, średniotrwała. Nagaowanie nie za duże, leniwe, ale stałe.
Pychota!

[Dreamer]

zaw. alk. 6,5%, but. 0,33 l
od jakiegoś czasu dostępne w różnych marketach

kolor – ciemnozłoty, popadający w jasny bursztyn, lekkie zmętnienie;
piana – trudno to nazwać pianą – li tylko burzliwy wianuszek, po którym po dłuższej chwili właściwie nie ma już ani śladu;
nasycenie – potężne;
zapach – świeży, słodkawy aromat korzenno-cytrusowo-pszeniczny, może mało oryginalny (zwłaszcza jak na trapistę), ale bardzo smakowity;
smak – zniewalające estry pszeniczniakowate (zasługa drożdży, pszenicy w tym piwie nie ma) dobrze współgrają z aromatycznymi przyprawami korzennymi oraz świeżym, lekko słodkawym (jak w zapachu) smakiem pomarańczy; w porównaniu z innymi trapistami mamy tu niezbyt rozbudowaną kompozycję – to po prostu dobre górnofermentacyjne ale, delikatne, mocno korzenne, lekko slodkawe; pozytywnie zaskakuje świeżością smaczków cytrusowych; niestety, charakterem bardziej zbliżone do koncernowego Grimbergen Blond niż do belgijskich trapistów, co nie przynosi mu chluby.

[adam16]

Zakupione przeze mnie ma jedną za to zasadniczą wadę - 250 ml to stanowczo za mało - po takiej ilości ma się uczucie niedosytu.
Piana obfitą na początku będąc, zanikła szybko i do końca pozostał jej tylko cieniutki wianuszek przy ściankach kielicha. Nagazowanie dosyć spore - może trochę za duże.
Zapach złożony - od razu wiadomo że to pszenica, ale nie taka zwykła - miłe nuty owocowe. Wyczuwalne zresztą także w smaku - prócz bananów i goździków są jeszcze nuty cytrusowe - widzę że inni to czują
A niby to taki zwykły pszeniczniak (hehe - zwykły...)

[jacer]

A niby to taki zwykły pszeniczniak (hehe - zwykły...)

Zwykły pszeniczniak? A gdzie w nim pszenica? Toż to "zwykły" Blond

Skąd dorwałeś butelkę 0,25l?

[adam16]

Zwykły pszeniczniak? A gdzie w nim pszenica? Toż to "zwykły" Blond

Skąd dorwałeś butelkę 0,25l?

No tak - te drożdże ...
No tak - zapatrzyłem się z cechę na szkle dołączonym do zestawu i tak ma dwa babole w jednym poście a przecież wcześniej już pisałem że to są 330 ml