Wszyscy jarają się Navigatorem, a co powiecie na Asterdama Maximator(tzn może ktoś już o nim wspomniał, ale ja nie czytałem wszystkich wypowiedzi)??? Jest mocniejszy o swojego "brata" i ma 11,6 alc. i grubo ponad 20 ekstraktu... Spirol pali w gardle ...Zakupiony na stacji Aral(zwaną także anal, czy oral) we Wrocławiu za 5,60. Możecie zdegustować, ale nie polecam pić tego na poważnie...
Grolsch, Amsterdam Maximator
Collapse
X
-
Odp: A co powiecie na to???
BuR napisał(a)
Wszyscy jarają się Navigatorem, a co powiecie na Asterdama Maximator(tzn może ktoś już o nim wspomniał, ale ja nie czytałem wszystkich wypowiedzi)??? Jest mocniejszy o swojego "brata" i ma 11,6 alc. i grubo ponad 20 ekstraktu... Spirol pali w gardle ...Zakupiony na stacji Aral(zwaną także anal, czy oral) we Wrocławiu za 5,60. Możecie zdegustować, ale nie polecam pić tego na poważnie...
p.s. jeśli nie czytałeś wszystkich postów innych osób nt. Navigatora to nie pisz że wszyscy dokonują samospalenia z zachwytu na jego widok.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
-
-
... no to może ja powiem nieco więcej na temat tego piwka.
Amsterdam Maximator Super Forte
alk. 11,6% ekstr.24%
Piana biała, średnio ziarnista, niezbyt trwała. Gaz ok. Barwa bursztynowo złocista. Zapach odrobine chmielowy, wyczuwalna woń alkoholu. Smak: (pierwszy łyk jest dość dziwny lecz następne nie są już tak dokuczliwe) czuć alkohol i poza tym trudno jest mi coś powiedzieć. Piwo nie powala swoim smakiem, najwyżej może powalić po paru kuflach jego moc. Szata graficzna udana. Raczej już gonie kupię, no chyba że w celach kolekcjonerskich (bo do tej pory spotykam tylko wersję puszkowa).
Comment
-
-
Byłem wczoraj poczęstowany tym...piwem......
Puszka ciemnozielona, żadna rewelacja.
Kolor - mocno bursztynowy
piana, ecru, średnie pęcherzyki, opada powoli ale w równomiernym
zapach, intensywny, słodkawy z domieszka chmielowości
smak, czuc te 11,6% alkoholu ale miłym zaskoczeniem był fakt, że nie był on przewodni lecz stonowany pomiedzy słodyczą, goryczką i lekko owocowymi nutkami. Było dość pełne w smaku
gaz, bez zarzutu
Ogólnie, jak na piwo o takich parametrach to było całkiem niezłe, ale jak dla mnie zbyt mocneGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Wreszcie
Piwo należy do najciekawszych, jakie piłem. Legenda doppelbocków. Imperator z Jabłonowa jest przy nim jak Danuta Hojarska przy Carmen Electra.
Kolor pełnozłoty. Zapach alkoholowo-winny ale szlachetny. Piana w postaci dywanika, szybko opada. Opakowanie przeciętne ale z klasą. W smaku wyczuwalny alkohol. Poza nim słodowo-estrowe posmaki. Piwo jest pełne i sycące. Goryczka nie za mocna ale konkretna. Trudno więcej napisać ale jestem pewien, że rozpoznałbym to piwo z pośród innych o każdej porze nocy i dnia.
Jest rewelacyjne dla ludzi takich jak ja: nie lubiących wódki i innych wysokoprocentowych alkoholi ale mających ochotę raz na jakiś czas napić się czegoś mocniejszego
Z pośród piw najmocniejszych jest dla mnie wzorem. Wszystkie inne o takiej zawartości alkoholu, które piłem to była pryta
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonA w jakim opakowaniu to piwo? Ja zawsze kupowałem i widziałem tylko puszki. Może jednak zaczęli to piwo sprowadzać w butelkach?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika khammnie tam wszystko jedno. Zaliczyłem to piwo do ciekawostek niepijalnych. Z trudem zrobiłem 2 łyki.MM961
4:-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonJa piłem ze cztery razy w życiu tylko w wersji puszkowej. Jedną butelkę zakupiłbym na próbę jeżeli w ogóle taka wersja istnieje. Wg mnie piwo pijalne, ale rzadko i w specjalnych okolicznościach przyrodniczych.
Comment
-
-
Właśnie napawam się smakiem i aromatem Maximatora
Kolor miodu lipowego - wg mnie zbyt jasny.
Piana, mimo schłodzenia, trzyma się mocno od kilkunastu minut. Biała, średnio drobno pęcherzykowa. Oblepia ładnie szkło.
Zapach słodowo-alkoholowy. Alkohol jednak nie jest nachalny.
Smak słodowy z mocnym uderzeniem alkoholu na koniec. Alkohol oczywiście jest dobrze wyczuwalny, ale moim zdaniem nie jest to smak 'wódczany'. Dobrze rozgrzewa i szybko szumi w głowie.
Wysycenie odpowiednie. Opakowanie średnie.
Pomimo mocy to piwo da się wypić raz na jakiś zimowy czasMM961
4:-)
Comment
-
-
Mój egzemplarz był chyba jakiś nieudany. Nie czułem żadnego słodu, słodyczy czy innych "aromatów" Od razu powalił mnie potworny smak spirytusu (wódki?). Sam nie pijam wódy, nie cierpię nawet jej zapachu, więc nie dotrwałem do końca (pierwszy raz mi to się zdarzyło!). W obawie o swój żołądek wylałem częśc do zlewu. Nigdy więcej!Last edited by snorre; 2007-03-19, 09:58.Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!
Comment
-
Comment