O tym browarze z Amsterdamu wspominałem tu:
Kładą na dodatki różnych roślin, ziół i przypraw w piwie.
Tym razem chodzi o curacao, czarny bez oraz rumianek i piwo, które przypominać ma wita (ale bez kolendry w składzie)
Alk. 5,0%
Aromat - owocowy, skórka pomarańczowa, łagodne cytrusy, odrobina korzenności i przypraw
Piana - dość wysoka, dość trwała z długą koronką, zostaje na szkle
Barwa - cytrynowo-złota, zmętniona
Wysycenie - średnie, wyraźniej musuje
Smak - suszona skórka pomarańczowa, łagodne cytrusy, lekko pikantna korzenność, muśnięcie korzennej goryczki, finisz lekko pikantny
Treściwość - umiarkowana
Oryginalne, różni się od klasycznego wita, na szczęście nie ma mydlanego posmaku od kolendry. Rześkie, z odrobiną pikantności, fajne.
Mają nawet przepis na drinki z udziałem tego piwa:
Przyjemna ciekawostka.
Kładą na dodatki różnych roślin, ziół i przypraw w piwie.
Tym razem chodzi o curacao, czarny bez oraz rumianek i piwo, które przypominać ma wita (ale bez kolendry w składzie)
Alk. 5,0%
Aromat - owocowy, skórka pomarańczowa, łagodne cytrusy, odrobina korzenności i przypraw
Piana - dość wysoka, dość trwała z długą koronką, zostaje na szkle
Barwa - cytrynowo-złota, zmętniona
Wysycenie - średnie, wyraźniej musuje
Smak - suszona skórka pomarańczowa, łagodne cytrusy, lekko pikantna korzenność, muśnięcie korzennej goryczki, finisz lekko pikantny
Treściwość - umiarkowana
Oryginalne, różni się od klasycznego wita, na szczęście nie ma mydlanego posmaku od kolendry. Rześkie, z odrobiną pikantności, fajne.
Mają nawet przepis na drinki z udziałem tego piwa:
Przyjemna ciekawostka.
Comment