zaw. alk. 6,5%, but. 0,3 l
przywiezione przez Izkamila (WIELKE DZIĘKI!)
Dortmunder to rodzaj lagera, który jakoś tak spopularyzował się w Holandii i jest produkowany przez kilka browarów, choć nieco różni się od niemieckiego pierwowzoru. Niemiecki (częściej nazywany Export) jest piwem o pełnej, złotej barwie i zdecydowanej przewadze nut chmielowych. Gulpenerowski Dort to nieco inne piwo, również pod względem wyższej zawartości alkoholu. Dodatkowo jest niepasteryzowane, co tylko wychodzi mu na zdrowie (choć jak to ma się do terminu przydatności do spożycia do sierpnia 2006 ):
Kolor - ciemny bursztyn, miedziany;
piana - drobna, strzępiasta, strzelająca i nietrwała, pozostawia ledwie wianuszek;
nasycenie - spore, w język szczypie należycie;
zapach - słodowy wzbogacony o aromaty chmielowe; niezwykła równowaga zapachowa;
smak - mamy tu tylko dwa elementy smakowe - słód i chmiel - ale ta prosta kompozycja dowodzi, że nie trzeba żadnych wynalazków, aby stworzyć smak niemal doskonały; owszem, w smaku dominuje "ciepły", zdecydowany, mocno chlebowy słód, ale jest idealnie równoważony przez bardzo aromatyczny, ziołowy smak chmielu, pozostawiający w posmaku delikatną goryczkę.
Pyszne piwo. Mając je pod ręką, nie sięgałbym po nic innego
przywiezione przez Izkamila (WIELKE DZIĘKI!)
Dortmunder to rodzaj lagera, który jakoś tak spopularyzował się w Holandii i jest produkowany przez kilka browarów, choć nieco różni się od niemieckiego pierwowzoru. Niemiecki (częściej nazywany Export) jest piwem o pełnej, złotej barwie i zdecydowanej przewadze nut chmielowych. Gulpenerowski Dort to nieco inne piwo, również pod względem wyższej zawartości alkoholu. Dodatkowo jest niepasteryzowane, co tylko wychodzi mu na zdrowie (choć jak to ma się do terminu przydatności do spożycia do sierpnia 2006 ):
Kolor - ciemny bursztyn, miedziany;
piana - drobna, strzępiasta, strzelająca i nietrwała, pozostawia ledwie wianuszek;
nasycenie - spore, w język szczypie należycie;
zapach - słodowy wzbogacony o aromaty chmielowe; niezwykła równowaga zapachowa;
smak - mamy tu tylko dwa elementy smakowe - słód i chmiel - ale ta prosta kompozycja dowodzi, że nie trzeba żadnych wynalazków, aby stworzyć smak niemal doskonały; owszem, w smaku dominuje "ciepły", zdecydowany, mocno chlebowy słód, ale jest idealnie równoważony przez bardzo aromatyczny, ziołowy smak chmielu, pozostawiający w posmaku delikatną goryczkę.
Pyszne piwo. Mając je pod ręką, nie sięgałbym po nic innego
Comment