Alk. 10%, but. 0.3 l, piwo górnej fermentacji, warzone ze słodu jęczmiennego i ciemnego (wiem że niezbyt precyzyjnie powiedziane ale tak pisze na etykietce), z chmielem Hallertau, z dodatkiem kolendry, dofermentowane w butelce.
Jasnobrązowe, mętne, dosyć mocno nagazowane, piana wysoka, drobnobąbelkowa, niezbyt trwała.
Zapach owocowy, słodowy, trochę podpalany.
Smak bardzo intensywny, owocowo-słodowy, wyczuwalny ciemny słód, prawie bez goryczki, na początku prawie nie czuć 10 koni, po lekkim ogrzaniu dochodzi rozgrzewający alkoholowy posmak. Przypomina mi tripla z „ciemnymi” nutkami.
Dobre rozgrzewające piwko na zimne dni.
Jasnobrązowe, mętne, dosyć mocno nagazowane, piana wysoka, drobnobąbelkowa, niezbyt trwała.
Zapach owocowy, słodowy, trochę podpalany.
Smak bardzo intensywny, owocowo-słodowy, wyczuwalny ciemny słód, prawie bez goryczki, na początku prawie nie czuć 10 koni, po lekkim ogrzaniu dochodzi rozgrzewający alkoholowy posmak. Przypomina mi tripla z „ciemnymi” nutkami.
Dobre rozgrzewające piwko na zimne dni.