Alk. 5.6%, but. 0.33 l.
Warzone ze słodu pilzneńskiego z dodatkiem orkisza (po holendersku spelt).
Ciemnozłote, mętne, mocno nagazowane, piana taka że nalanie zajmuje kilka minut, trwająca w nieskończoność.
Zapach jabłkowo-winno-kwaskowaty.
W smaku ta kwaskowość jest minimalna, za to dominuje zdecydowany słód, przy niektórych łykach z chlebowym posmaczkiem ale takim nietypowym (to ten orkisz?), do tego trochę goryczki i rozgrzewający ale nienachalny woltaż.
Warzone ze słodu pilzneńskiego z dodatkiem orkisza (po holendersku spelt).
Ciemnozłote, mętne, mocno nagazowane, piana taka że nalanie zajmuje kilka minut, trwająca w nieskończoność.
Zapach jabłkowo-winno-kwaskowaty.
W smaku ta kwaskowość jest minimalna, za to dominuje zdecydowany słód, przy niektórych łykach z chlebowym posmaczkiem ale takim nietypowym (to ten orkisz?), do tego trochę goryczki i rozgrzewający ale nienachalny woltaż.