Dosyć tajemnicze piwo, nawet gugiel nic nie wyrzuca na jego temat chociaż próbuję różne warianty pisowni bo w końcu ludzka pamięć jest omylna. Wypiłem dosyć dawno temu w knajpie Ledig Erf w Utrechcie. Na barze leżała jakaś ulotka na jego temat ale już nie pamiętam co w niej było, szczególnie że wtedy zupełnie nie znałem języka.
Alk. 7%, beczkowe.
Brązowe, jaśniejsze od niektórych innych holenderskich koźlaków, bo chyba do tego gatunku mu najbliżej. W smaku wyraźnie chociaż nie przesadnie owocowe, słodowo-palone, z lekką goryczką.
Jakby ktoś coś więcej znalazł to niech się dopisze
Alk. 7%, beczkowe.
Brązowe, jaśniejsze od niektórych innych holenderskich koźlaków, bo chyba do tego gatunku mu najbliżej. W smaku wyraźnie chociaż nie przesadnie owocowe, słodowo-palone, z lekką goryczką.
Jakby ktoś coś więcej znalazł to niech się dopisze