Alk. 6.5%, but. szampańska 0.75 l z korkiem.
Warzone ze słodów jęczmiennych.
Ciemnobursztynowe, po zabełtaniu całych drożdży bardzo mętne (tak jak lubię wbrew zaleceniom koneserów!), umiarkowanie nagazowane, piana ogromna, dosyć trwała, gruby kożuch zostaje do końca picia.
Zapach owocowy, coś jak brzoskwinie i jabłka, słodowy, podobnie jak Oud Hollands Tuig z tego samego browaru przypomina mi owocowe ciasto, umiarkowanie intensywny. Smak podobnie słodowo-owocowy, z silną owocową goryczką na górnym podniebieniu, bardzo wyrazisty, z charakterem.
Jak dla mnie w stylu przypominającym lekkiego tripla, chociaż słabsze woltażem niż typowy trójniak. Niesamowicie smaczne!
Warzone ze słodów jęczmiennych.
Ciemnobursztynowe, po zabełtaniu całych drożdży bardzo mętne (tak jak lubię wbrew zaleceniom koneserów!), umiarkowanie nagazowane, piana ogromna, dosyć trwała, gruby kożuch zostaje do końca picia.
Zapach owocowy, coś jak brzoskwinie i jabłka, słodowy, podobnie jak Oud Hollands Tuig z tego samego browaru przypomina mi owocowe ciasto, umiarkowanie intensywny. Smak podobnie słodowo-owocowy, z silną owocową goryczką na górnym podniebieniu, bardzo wyrazisty, z charakterem.
Jak dla mnie w stylu przypominającym lekkiego tripla, chociaż słabsze woltażem niż typowy trójniak. Niesamowicie smaczne!