De Molen, Molenbier

[lzkamil]

Alk. 9.2%, but. szampańska 0.75 l z korkiem.
Warzone ze słodów jęczmiennych.
Bursztynowe, drożdże zbierają się na dnie butelki, po mocnym zabełtaniu bardzo mętne, umiarkowanie nagazowane, piana bardzo wysoka i dosyć trwała.
Zapach owocowy, winny, słodowy, intensywny.
Smak owocowy, chyba z przewagą wiśni, słodowy, trochę z rozgrzewającym alkoholowym posmakiem, bardzo treściwy.
Jeśli Streeckbier z tego samego browaru uznałem za dobrego lekkiego trójniaka, to Molenbier jest dobrym triplem pełną gębą!

[jacekwerner]

Obecnie produkowana jest wersja z 7,5 % zawartością alkoholu. Pozostałe parametry : 16⁰ Plato, IBU 49. Butelka 0,33 l. Do opisu lzkamila dodałbym solidną goryczkę, wyczuwalną od pierwszej chwili po skosztowaniu i pozostającą jeszcze długo w posmaku.
Tak obecnie wygląda :

[e-prezes]

Dość dziwne piwo. Smakuje jak mocniejszy bitter. Piana znikoma, opadła w okamgnieniu. Nasycenie nieduże, krótkie, więc i nie miało co podtrzymać tej mizernej piany. Mętnawe jak mało udane piwo domowe. Do tego duża ilość drobin drożdży. W smaku duża goryczka ziołowa. W aromacie na początku nieznaczne kwiatowo-owocowe nuty, potem już drożdżowe. Nie przekonało mnie to piwo! Parametry jak u przedmówcy.