Muszę przyznać, że to jak dotychczas najlepsze z 4 piw jakie piłem z tego browaru. Szkoda, że tylko sezonowe więc nie wiadomo czy jeszcze kiedyś zagości w butelkach.
Wykorzystano fakt, że twardość wody w tym rejonie hrabstwa Waterford jest zbliżona do tej tradycyjnej dla angielskich bitterów i dołożono do tego bardzo obfite chmielenie Challenger'em. Efekt wywołuje błogostan po czym zwija język w trąbkę z takiej ilości goryczki.
Piwo w kolorze ciemnego złota ze średnia pianą ale za to fajnie oblepiającą szkło. Samo piwo również przyjemnie wypełnia i oblepia podniebienie, taki akuratni mouthfeel
Piwo kondycjonowane w butelce więc naturalnie mętne i nieco "domowe" w charakterze.
Pyszota!
Alk. 3,8% butelka 500ml.
Wykorzystano fakt, że twardość wody w tym rejonie hrabstwa Waterford jest zbliżona do tej tradycyjnej dla angielskich bitterów i dołożono do tego bardzo obfite chmielenie Challenger'em. Efekt wywołuje błogostan po czym zwija język w trąbkę z takiej ilości goryczki.
Piwo w kolorze ciemnego złota ze średnia pianą ale za to fajnie oblepiającą szkło. Samo piwo również przyjemnie wypełnia i oblepia podniebienie, taki akuratni mouthfeel

Piwo kondycjonowane w butelce więc naturalnie mętne i nieco "domowe" w charakterze.
Pyszota!
Alk. 3,8% butelka 500ml.
Comment