Piwo którego wersja beczkowa znana jest od początku tego roku. Ponieważ irlandzcy pubowi sekciarze przyjeli je z aprobatą, browar własnie wypuścił wersję butelkową.
PIANA: na tyle długo pozostająca na powierzchni że udalo mi się spokojnie zrobić jej kilka zdjęć. Dosyć gęsta jednak po pewnym czasie zanikająca przedewszystkim na środku powierzchni i pozostająca jedynie przy brzegach. Jasna.
NAGAZOWANIE: opisując kolejnego ejla trudno wysilić mi się na jakiś orginalny opis gdyż i w tym przypadku zawartość CO2 można by określić jako „wzorcową dla tego typu piwa” czyli nieduża.
KOLOR: bursztyn.
SMAK: kolejny oceniany ejl i przyznać muszę że chyba zaczynam oswajać kubki smakowe z tego rodzaju piwem : ) Goryczka już nie wydaje mi się tak duża jak to pisałem jeszcze tygodnie temu w swoich amatorskich recenzjach. Przyjemny jakby hmmm... korzenny (?) zapach przy braniu kolejnego testowego łyczka. Próbując dodać jakieś fachowe teksty do tej recenzji zaglądam na kontrę a tam w zasadzie dowiaduję się jedynie że użyto 5 rodzaji chmelu i tyle. Nie napisane jakie ale nawet jakby napisali i tak by mi nic to nie mówiło. No, może niektorym z to czytających... Ogólnie piwo po prostu dobre.
OPAKOWANIE: kolejna trzecia już (bo 3 marka piwa z tego browaru) fajna i orginalna etka utrzymana w komiksowej grafice. Kapsel jak typowe dla irlandzkiego rzemieślnika – golas.
PIANA: na tyle długo pozostająca na powierzchni że udalo mi się spokojnie zrobić jej kilka zdjęć. Dosyć gęsta jednak po pewnym czasie zanikająca przedewszystkim na środku powierzchni i pozostająca jedynie przy brzegach. Jasna.
NAGAZOWANIE: opisując kolejnego ejla trudno wysilić mi się na jakiś orginalny opis gdyż i w tym przypadku zawartość CO2 można by określić jako „wzorcową dla tego typu piwa” czyli nieduża.
KOLOR: bursztyn.
SMAK: kolejny oceniany ejl i przyznać muszę że chyba zaczynam oswajać kubki smakowe z tego rodzaju piwem : ) Goryczka już nie wydaje mi się tak duża jak to pisałem jeszcze tygodnie temu w swoich amatorskich recenzjach. Przyjemny jakby hmmm... korzenny (?) zapach przy braniu kolejnego testowego łyczka. Próbując dodać jakieś fachowe teksty do tej recenzji zaglądam na kontrę a tam w zasadzie dowiaduję się jedynie że użyto 5 rodzaji chmelu i tyle. Nie napisane jakie ale nawet jakby napisali i tak by mi nic to nie mówiło. No, może niektorym z to czytających... Ogólnie piwo po prostu dobre.
OPAKOWANIE: kolejna trzecia już (bo 3 marka piwa z tego browaru) fajna i orginalna etka utrzymana w komiksowej grafice. Kapsel jak typowe dla irlandzkiego rzemieślnika – golas.