Franciscan Well, Franciscan Well Coffee Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cooper
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2002.11
    • 6057

    Franciscan Well, Franciscan Well Coffee Porter

    Kolejne obok IPA butelkowe piwo z restauracyjnego browaru Franciscan Well który poprzez rozbudowywaną ofertę piw butelkowych (choć w niedużych „nakładach”) zaczyna stawać się normalnym browarem rzemieślniczym i być może o to chodzi jego obecnemu właścicielowi czyli wielkiemu koncernowi Molson Coors. Tym razem jest to kawowy porter i nazwa tak jak nigdy pasuje do tego piwa.

    PIANA: niewielka co zwłaszcza polewając „pod zdjęcie” dało się dostrzeć. Póżniejsze „dolewki” co prawda wygenerowały większą pianę lecz i ona zaczeła szybko zanikać. Dosyć gęsta, równomiernie pływająca na powierzchni. Brązowawy odcień..
    NAGAZOWANIE: trudno mi opisując po raz kolejny niezbyt dużą zawartość CO2 napisać coś orginalnego dlatego napiszę iż nagazowanie po prostu nieduże.
    KOLOR: zdecydowana porterowa czerń co zostało sprawdzone w dziennym acz już lekko wieczornym naturalnym świetle.
    SMAK: tak jak napisałem wcześniej coffee porter w nazwie jest zdecydowanie kawowym porterem w smaku. Kawa jest zdecydowanie wyczuwalna nie tylko w pierwszym łyku ale i w kolejnych. Jest jej chyba tyle w tym piwie ile produkuje rocznie niewielki kraj w Ameryce Południowej i to bardzo mi w tym piwie pasuje. Jeżeli ktoś lubi taki kawowy smak w połączeniu z palonym porterem to piwo konkretnie TO zdecydowanie polecam. Alkohol 6,5 %. Dla mnie re-we-la-cja.
    OPAKOWANIE: eta w zasadzie identyczna jak na siostrzanej IPA i różnica się jedynie nazwą piwa i jego parametrami. Ładna. Piwo podobnie jak ejl również uwarzone w jedynie 1200 sztukach 0,5-litrowych butelek. Kapsel jednobarwny.
    Attached Files
    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
  • Cooper
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2002.11
    • 6057

    #2
    Tegoroczna edycja to nadal to samo wspaniałe piwo (oczywiście jeśli ktoś lubi kawowe portery). Parametry i opis smakowy bez zmian. Jedyna chyba słaba strona tego piwa to nietrwałość piany. Pozatym cud-miód w gębie. Zapach bardziej chyba kawowy od samej kawy. Zdecydowanie najbardziej intensywny smak kawy z kilku/nastu już piw "kawowopodobnych" jakie piłem. Po prostu odjazd. Szkoda że to nie moje progi cenowe (4,99 ojro) i skończy się jedynie na tej flaszce no chyba że wydadzą kolejną etykietę. Sama eta też super, ładniejsza wg mnie od zeszłorocznej która też była niczego sobie. Zdecydowanie polecam piwoszo-kawoszom.
    Attached Files
    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

    Comment

    Przetwarzanie...
    X